Pochwalijki #4

27 lutego 2017 21:33 / 4 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Pierwszy raz w zyciu na dodatek:-) Przepis od Kobietki niecnie wyludzony. Wprawiam sie bo tesciowa wymagajaca jak cholera! No to skoro z jej przepisu to moze plusa jakiego wylapie,nie? :-)

Gratuluję !!
Popełniłam dziś też takie cudo.
I uwaga, CHWALĘ się: nie zjadłam ani okruszynki.
Tym, co jedzą = smacznego !!
27 lutego 2017 21:43 / 2 osobom podoba się ten post
Benita

Gratuluję !!
Popełniłam dziś też takie cudo.
I uwaga, CHWALĘ się: nie zjadłam ani okruszynki.
Tym, co jedzą = smacznego !!

Twarda jesteś:)Gratulacje:)Za popełnienie i za charakter:):):):)
27 lutego 2017 21:50 / 3 osobom podoba się ten post
Benita

Gratuluję !!
Popełniłam dziś też takie cudo.
I uwaga, CHWALĘ się: nie zjadłam ani okruszynki.
Tym, co jedzą = smacznego !!

Jednego zjadlam. Musialam sprawdzic jak smakuja moje chrusty. No po prostu musialam
27 lutego 2017 22:09 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Twarda jesteś:)Gratulacje:)Za popełnienie i za charakter:):):):)

Dzięki.
Za to rodzina Marysi baaardzo zadowolona.
A Pdp zjadła całe 10 - bez marudzenia, że za dużo.
27 lutego 2017 22:10 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

Jednego zjadlam. Musialam sprawdzic jak smakuja moje chrusty. No po prostu musialam:-)

Tym bardziej, że to pierwsze Twoje faworki. Na zdrowie.
28 lutego 2017 15:19 / 12 osobom podoba się ten post
Poznałam dzisiaj tutaj, na Majorce, sympatyczną Polkę, która przyjechała tutaj z Walencji i wystawiła stoisko z biżuterią przy okazji tego festu karnawałowego.Zauważyła na mojej ręce branzoletkę z napisem POLAND, którą noszę często, jak jestem poza Polską, a zwłasza tutaj, żeby nie brano mnie za Niemkę . To nie pierwsza znajomość "na branzoletkę"-polecam
28 lutego 2017 22:51 / 20 osobom podoba się ten post
Odreagowałam wszystkie stresy i dobrze się bawiłam.
02 marca 2017 23:53 / 15 osobom podoba się ten post
Ja się pochwalę tym, że dzisiaj udało mi się załatwić ważną sprawę. Przedwczoraj samoistnie trzasło mi prawe lusterko samochodowe. Bez tego jest duży dykomfort jazdy, a nawet niebezpiecznie, szczególnie na jezdnaich dwupasmowych i autostradzie. Aby nie wracać do domu z taką usterką (nomen omen lusterko) musiałam coś przedsięwziąć. Za radą męża postanowiłam tutaj to naprawić. Wynalazłam w necie günstige Werkstatt i pojechałam dzisiaj do niego. Pan mechanik bardzo uprzejmie mnie obsłużył, zamówił lusterko i kiedy dostawa dotrze do warsztatu, to mi wymieni. Wcale to drogo nie będzie kosztować: 15€ lusterko + 15 minut robocizny.... jestem urtowana.
04 marca 2017 13:02 / 7 osobom podoba się ten post
Pochwalam sie prezentem od Synka :)
04 marca 2017 13:09 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara48

Pochwalam sie prezentem od Synka :)

Piękne,do biegania...
04 marca 2017 13:25 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Piękne,do biegania...

Dziękuje:)
W moim przypadku do treningu, nie mogę obciążać kolan bieganiem.
Ale to kolejna motywacja od Synka
04 marca 2017 13:34 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara48

Dziękuje:)
W moim przypadku do treningu, nie mogę obciążać kolan bieganiem.
Ale to kolejna motywacja od Synka:serce:

No i bardzo dobrze,moje Nike już stoją w progu i doczekać się nie mogą na wyjście pierwsze po zimie .. Szkoda,że nie pracujemy blisko siebie,razem poszłybyśmy z kijami po lesie połazić..
04 marca 2017 18:19 / 10 osobom podoba się ten post
Nie wiem gdzie jest temat o wynikach sportowych, ale chciałam pochwalić naszych skoczków MAMY ZŁOTO w skokach drużynowych.
04 marca 2017 19:25 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

No i bardzo dobrze,moje Nike już stoją w progu i doczekać się nie mogą na wyjście pierwsze po zimie ..:lol3: Szkoda,że nie pracujemy blisko siebie,razem poszłybyśmy z kijami po lesie połazić..

Wyjdźcie sobie naprzeciw i spotkajcie się w połowie drogi 
04 marca 2017 20:50 / 7 osobom podoba się ten post
Spędziłam dziś fantastyczne popołudnie z przyjaciółką, której nie widziałam ponad trzy lata. Wróciła do Monachium, tzn. znalazła tutaj pracę, i wszystko wskazuje na to, że pobędzie dłużej na bawarskiej ziemi (rodzina pdp ją zatrudni).
Cieszyłysmy się strasznie, połaziłyśmy po sklepach (TK Maxx rulez :D), posiedziałysmy w knajpie i odwiozłam ją do "domu", bo żal się było rozstać (na tydzień, bo sobotnie popołudnia ma wolne, więc za tydzień powtórka ;)), a ja czasu mam mnóstwo, szczególnie w weekendy.

No, to się pochwaliłam :D.