Pijąca zmienniczka

05 stycznia 2017 12:27 / 5 osobom podoba się ten post
Mycha

Tylko ciekawe jak potem wyegzekwować taką karę od osoby, która przepiła wszystko, nawet swoje życie ?? 

Dokładnie. Geni to ewentualnie z emerytury mogliby ściągnąć, o ile nie ma jej już zajętej.
Takie ściągnięcie kary nie jest pewnie proste. Nawet w przypadku Geni, gdzie kilka osób (pdp, pielęgniarka, sąsiadka, koordynatorka) widziały ją w takim stanie i gdzie zrobiono zdjęcia pokoju z pustymi flaszkami. Nikt jej jednak za rękę nie złapał, nie wezwano policji, nie zrobiono testu alkomatem. Tak na mój rozum to bezpośrednich dowodów winy nie ma. Genia może się tłumaczyć, że jej stan wynikał z przypadkowego zazycia niewłaściwych leków (w sensie, że szukała lekarstwa na swoją dolegliwość w lekarstwach pdp, a że nie zna dobrze niemieckiego, to zamiast tabletek na żołądek, wzięła tabletki psychotropowe). Puste butelki może tłumaczyć tym, że owszem piła trochę, ale dopiero po zakończeniu pracy, a tak jak Orim powiedział - w umowach mamy 40 godzinny tydzień pracy, więc po pracy nikt jej nie zabroni wypić kieliszka. 
05 stycznia 2017 12:28 / 5 osobom podoba się ten post
teresadd

Mówisz ,masz.Avatarek zmieniony.Koniec z piciem na forum.:cheerleaderka2:

ty uwazaj teraz !!! Jod,globalne zanieczyszczenie morz i oceanów,bakterie w piasku,wiatr w oczy a ty bez dezynfekcji tak wychodzisz na ta plażę 
05 stycznia 2017 12:34 / 4 osobom podoba się ten post
ORIM

ty uwazaj teraz !!! Jod,globalne zanieczyszczenie morz i oceanów,bakterie w piasku,wiatr w oczy a ty bez dezynfekcji tak wychodzisz na ta plażę :-)

Dezynfekcja od środka.Na zewnątrz puder ,róż co nie pomoże już.Na te zanieczyszczenia.
05 stycznia 2017 12:43 / 6 osobom podoba się ten post
ORIM

Jeszcze gorzej jak nic,a nic nie pije :lol3::lol3:
Ludzie nie dajmy sie zwariować ! Co to znaczy pijąca lub nie pijąca ? A kto mi zabroni po pracy wypić lampke wina i szklaneczke whisky ? Przeciez alkohol jest dla ludzi !Ja tez nie jestem tu na zesłaniu karnym tylko w pracy.W pracy ktora ma swoj poczatek i koniec kazdego dnia.Tak kazdego dnia,bo nie istnieje w świetle przepisów niemieckich praca przez 24 godziny na dobe.
Pdp idzie spać,wszystko jest pozamykane i zabezpieczone w domu i to jest koniec mojej pracy tego dnia.I mam prawo napić sie kawy,coli,czy zrobic sobie drinka.Trzeba to tylko kontrolowac i drink nie sklada sie z flaszki 0,7 i litra coli.
Niech podniesie kamień ten kto nigdy tu w De,na szteli nie wypił sobie drina czy kieliszek wina po calym dniu na nogach z pdp

Ja się z Tobą zgadzam,wypicie piwka w upalny dzionek a czemu nie,wszystko jest dla ludzi ale są jakieś granice,mówimy o uzależnieniu i problemie.a to już inna bajka.jeśli przyjeżdzam a zmienniczka jest pijana,to jest nie hallo,to znaczy że piła codziennie,i na to nie ma wytłumaczenia.W tej pracy trzeba być osobą myślącą.A czasem właśnie w nocy może się coś wydarzyć,to są ludzie starzy schorowani,i co wtedy kiedy opiekunka śpi zamroczona
05 stycznia 2017 12:45 / 9 osobom podoba się ten post
Na dodatek pojechała do Polski bez swoich zębów...
Nie wiem, czy o tym wspomniałam, ale zostawiła pdp swoje zęby w łazience:)
Chociaż taki plus:)
05 stycznia 2017 12:50 / 6 osobom podoba się ten post
wichurra2

Na dodatek pojechała do Polski bez swoich zębów...
Nie wiem, czy o tym wspomniałam, ale zostawiła pdp swoje zęby w łazience:)
Chociaż taki plus:)

W tej samej miejscowości co ja byłam dziewczyna się napiła i spadła ze schodów złamała biodro,a była na czarno,więc koszta związane z leczeniem w De ogromne,głupota nie zna granic,a ta zostawiła klawiaturę też niezła artystka
05 stycznia 2017 12:54 / 9 osobom podoba się ten post
ORIM

niedopuszczalne ? bo co ?
upiję sie jedna lampka wina ? bez przesady.
Geni czy jak jej tam bylo to alkoholik ktory nie poprzestanie na jednym kieliszku raz w tygodniu.
ja tez mam tu prawo do zycia i tak jak napisałem nie ma w niemieckim prawie pracy przez 24 godz.Takie prawo nas tu obowiazuje,wiec wynika z niego jasno ze mam tez czas wolny i nie jest to 2 godz przerwy.
Picie co dzien drinka lub dwóch to juz przesada i zakrawa na chorobe alkoholową.Wipicie drinka raz na tydzien to nic takiego.
Kazdy jednak moze robic jak chce

U mnie działa instynkt samozachowawczy....Tak jak nie wsiadam do samochodu nawet po kropli wina lub alkoholu tak nie napije się na wyjeździe sama do poduszki....Tak mam. Natomiast jak jestem w domu to sama mogę sobie wypić drinka i nie widzę w tym nic zdrożnego.
05 stycznia 2017 12:54 / 5 osobom podoba się ten post
wichurra2

Na dodatek pojechała do Polski bez swoich zębów...
Nie wiem, czy o tym wspomniałam, ale zostawiła pdp swoje zęby w łazience:)
Chociaż taki plus:)

No teraz to sie uśmiałam !! Do łez   W sumie bardzo dobra kara, bo będzie musiała sobie nowe zrobić 
05 stycznia 2017 12:55 / 4 osobom podoba się ten post
No masz rację,bo zapewne piła bez zakąszania
05 stycznia 2017 12:56 / 3 osobom podoba się ten post
ewa59

U mnie działa instynkt samozachowawczy....Tak jak nie wsiadam do samochodu nawet po kropli wina lub alkoholu tak nie napije się na wyjeździe sama do poduszki....Tak mam. Natomiast jak jestem w domu to sama mogę sobie wypić drinka i nie widzę w tym nic zdrożnego.

Mam tak samo.
05 stycznia 2017 12:58 / 4 osobom podoba się ten post
wichurra2

Na dodatek pojechała do Polski bez swoich zębów...
Nie wiem, czy o tym wspomniałam, ale zostawiła pdp swoje zęby w łazience:)
Chociaż taki plus:)

To nawet nie mogła za kasownik robić.....A to ci pech.....
05 stycznia 2017 13:12 / 6 osobom podoba się ten post
No jak można,na czarno to tylko na śliwki do sąsiada pod osłoną nocy
05 stycznia 2017 13:22 / 4 osobom podoba się ten post
Malina

No jak można,na czarno to tylko na śliwki do sąsiada pod osłoną nocy:lol3:

A właśnie , że na czarno nie można nic, nawet pod sutanną
05 stycznia 2017 13:25 / 9 osobom podoba się ten post
ORIM

Jeszcze gorzej jak nic,a nic nie pije :lol3::lol3:
Ludzie nie dajmy sie zwariować ! Co to znaczy pijąca lub nie pijąca ? A kto mi zabroni po pracy wypić lampke wina i szklaneczke whisky ? Przeciez alkohol jest dla ludzi !Ja tez nie jestem tu na zesłaniu karnym tylko w pracy.W pracy ktora ma swoj poczatek i koniec kazdego dnia.Tak kazdego dnia,bo nie istnieje w świetle przepisów niemieckich praca przez 24 godziny na dobe.
Pdp idzie spać,wszystko jest pozamykane i zabezpieczone w domu i to jest koniec mojej pracy tego dnia.I mam prawo napić sie kawy,coli,czy zrobic sobie drinka.Trzeba to tylko kontrolowac i drink nie sklada sie z flaszki 0,7 i litra coli.
Niech podniesie kamień ten kto nigdy tu w De,na szteli nie wypił sobie drina czy kieliszek wina po calym dniu na nogach z pdp

Orimku ja co prawda kamieni dzwigać nie będe,ale po całym dniu na nogach z pdp a tym bardziej z pdp... przyznam się,że nigdy tego nie uczyniłam(czyt.nie piłam) i tego będę się trzymać.Co prawda abstynentką nie jestem broń Boże i jak najbardziej uważam ,że alkohol jest dla ludzi,ale nie w pracy...Never.
Żeby nie było,że potępiam tych którzy z pdp lub z rodziną wypiją lampke wina lub piwo absolutnie nie,taka ilość to nie dramat,natomiast ja osobiście tego nie praktykuje:)
Alkohol jest dla ludzi,ale ja wyznaje zasadę,że trzeba wiedzieć gdzie,kiedy,ile i z kim się napić
Z wieloma z was tutaj z forum bym się z chęcią wielką spotkała i..( napiła)może kiedyś się udapozdrawiam:)

Dalszy wątek nie na temat - tutaj:
http://opiekunki24.pl/forum/temat/2718/cos-na-poprawe-humoru/forumowe-figle--czyli-zarty-i-zarciki--2/page/84

05 stycznia 2017 13:43 / 1 osobie podoba się ten post
ewa59

U mnie działa instynkt samozachowawczy....Tak jak nie wsiadam do samochodu nawet po kropli wina lub alkoholu tak nie napije się na wyjeździe sama do poduszki....Tak mam. Natomiast jak jestem w domu to sama mogę sobie wypić drinka i nie widzę w tym nic zdrożnego.

O ! O ! O ! To jest najlepsze co tutaj przeczytałam !!  Instynkt samozachowawczy !!  Wszystko jedno gdzie jesteśmy