szpyrki są daniem podbeskidzkim, nie pozańskim.
szpyrki są daniem podbeskidzkim, nie pozańskim.
A to musi być smaczna zupa .
no niestety szpyrki maja wieksze pole rażenia . Nie zawężaj :-)
Lubię język polski ponieważ jest to mój język ojczysty i lubię gdy jest poprawnie używany. Sama staram się mówić tak aby go nie kaleczyć co nie oznacza, że nie popełniam błędów. Zdarzają się i mnie. Nie gniewam się gdy ktoś zwróci mi uwagę. Kiedyś była na forum Romana, która nas w tym zakresie pilnowała. Szkoda, że jej nie ma. A "stoi napisane" jest gwarą poznańską, na którą jak wiadomo miał duży wpływ język niemiecki. Jestem poznanianką i znam gwarę tego miasta ale nie używam w oficjalnych wypowiedzieach, a z takimi mamy do czynienia na forum. Mylenie strony biernej z czynną jest często popełnianym błędem i nie ma nic wspólnego z żadną gwarą.
Sa fora na których mozna pochwalić się poprawnością w pisaniu. Ale długo tam miejsca bys nie zagrzała :-( Tu jest forum robocze. W dodatku ze sprzetem tez róznie jest ( spacje) . Czesto piszemy na niemieckiej klawiaturze. Tu chodzi o treść wpisów. Daleko nam do utrzymania zasad savoir vivre *. A wytykanie komus błędów jest faux pas .Tu sa osoby dorosłe. A skoro sama popełniasz błedy, jak piszesz, to nie poprawiaj innych :-) Romka to robiła i jak sie skończyło ? :-) Historia lubi sie powtarzać :-)
Mylenie strony biernej z czynną nie ma nic wspólnego z niemiecką klawiaturą, literówką czy spacjami. Faktem jest, że pisząc na komputerze bądź telefonie komórkowym robi się o wiele więcej błedów niż wówczas gdy piszemy odręcznie. Faktem jest, że piszemy coraz bardziej niechlujnie co nie oznacza, że mamy się czym chwalić. Czy jeśli dojdziemy do tego, że staniemy się społeczeństwem wtórnych analfabetów to powinniśmy być z tego faktu dumni? Uważam, że nie.
Aluchna co Tobie ? .....przestańmy już z tym poprawianiem , każdy pisze jak pisze , czy musimy aż tak zwracać na to uwagę ? Alinka litości , przecież my proste opiekunki jesteśmy , kudy nam do polonistów ? Możliwe , że ktoś , kiedyś tam błyszczał na forum poprawną polszczyzną , zwracał uwagę na błędy ortograficzne , stylistyczne i inne gadziny . Powiem Ci krótko : czasem przy bliższym spotkaniu osoby , którymi się zachwycaliśmy , były dla nas wzorem tracą w naszych oczach wszystko , bo to , że pięknie ktos pisze nie zawsze oznacza , że jest wart naszego zachwytu . Uwierz mi Alinko ....i bez urazy , nawet " janiołki " Ci pierdyknę , żebyś wiedziała , że Cię lubię :aniolki:edytowałam : no i widzisz jak w podnieceniu można niegramatycznie napisać ? sama się na tym łapię , ale już mi sie nie chce poprawiać . Ktoś , kto będzie chciał to zrozumie o czym pisałam .
Ja nie tylko rozumiem. Ale wydaje mi sie , ze wiem :-) aaa , masz też:aniolki::aniolki:
Błędy - nawet te ortograficzne , wręcz gryzące w oczy są teraz na porządku dziennym . Mam pewne podejrzenia , że winę za to ponoszą wszelkie medialne urządzenia (tv, komputery, telefony itd.) Dawniej czytało się książki , gazety , pisało listy. Pamięć wzrokowa działała , rączka pamięci się słuchała . Teraz zamiast książki oglądamy filmy , słyszymy wyraz , ale go nie widzimy, nie utrwalamy pisowni .... Przysięgam , jakieś piętnaście lat temu NIE ROBIŁAM BŁĘDÓW !!! Odkąd jednak opanowałam sztukę buszowania po internecie i rozsmakowałam się w nim- miewam problemy ze słowem pisanym ....co ze wstydem i skruchą przyznaję . Ale - ileż wiadomości człowiek przyswaja dzięki tym zdobyczom techniki ! Jak łatwo i szybko może przekazywać informacje , komunikować się z innymi ! Coś za coś - jak to w życiu....
Błędy - nawet te ortograficzne , wręcz gryzące w oczy są teraz na porządku dziennym . Mam pewne podejrzenia , że winę za to ponoszą wszelkie medialne urządzenia (tv, komputery, telefony itd.) Dawniej czytało się książki , gazety , pisało listy. Pamięć wzrokowa działała , rączka pamięci się słuchała . Teraz zamiast książki oglądamy filmy , słyszymy wyraz , ale go nie widzimy, nie utrwalamy pisowni .... Przysięgam , jakieś piętnaście lat temu NIE ROBIŁAM BŁĘDÓW !!! Odkąd jednak opanowałam sztukę buszowania po internecie i rozsmakowałam się w nim- miewam problemy ze słowem pisanym ....co ze wstydem i skruchą przyznaję . Ale - ileż wiadomości człowiek przyswaja dzięki tym zdobyczom techniki ! Jak łatwo i szybko może przekazywać informacje , komunikować się z innymi ! Coś za coś - jak to w życiu....