Gryzoni się nie boję ,ani pajęczaków- mam fobię, owszem, kiedyś ją na na forum opisywałam;).
No to teraz o nerwicach natręctw:). Też często myję ręce, ale to może być skrzywienie zawodowe.Sprawdzam po kilka razy przed snem, czy wychodząc z domu, jak w nim nikogo nie ma, czy powyłączałam wszystkie urządzenia elektryczne- nie byłoby w tym nic dziwnego, ale ja to po kilka razy robię. Zaraz po wyjściu z domu sprawdzam, czy aby na pewno mam klucze w torebce. Acha, jadąc pociągiem, czy busem, muszę siedzieć przy oknie- koniecznie :) Więcej grzechów nie pamiętam :)