Wyżywienie w pracy opiekunki

17 marca 2017 09:24 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

I?
Przepyszne, zdrowe i niewiele kalorii. Wyborne jedzenie. Często robię spagetti z krewetkami, albo zapiekam je z ryżem i warzywami. 
Najbardziej lubię na maśle, z czosnkiem i podlane białym winem. Krótko duszone wytwarzają sok. Krewetek nie wolno długo smażyć   bo robią się jak z gumy i tracą smak. 
Soczyste i bardzo dobre są też krewetki smażone w cieście, ale lubię tylko te duże, królewskie. Drobne, jakieś sałatkowe - nie kupuję. 
E tam, lepiej nie zaczynać.......bo zaraz głodny się robię.
A i jeśli zamrożone są, to wykładam je na sitko i przelewam wrzątkiem. Dopiero dalej na patelkę.
Jutro robię rybę, ale kilka krewetek też podam. :gotowanie:

Nigdy w życiu nie jadłam krewetek.
To coś, czego nie próbowałam - a nie lubię. Bo nie i już.
17 marca 2017 09:38 / 2 osobom podoba się ten post
Benita

Nigdy w życiu nie jadłam krewetek.
To coś, czego nie próbowałam - a nie lubię. Bo nie i już.

Wiedziałam , że za coś Cię kocham ...ino jeszcze nie wiedziałam za co ...do teraz ... Myślałam se , że ot , tak za całokształt , ale nienawiść do krewetek przeważyła 
17 marca 2017 09:38 / 5 osobom podoba się ten post
Specjalna dedykacja od przesympatycznego Miska dla niekoronowanego Krola Krewetek, KNORR-a

17 marca 2017 09:52 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

I?
Przepyszne, zdrowe i niewiele kalorii. Wyborne jedzenie. Często robię spagetti z krewetkami, albo zapiekam je z ryżem i warzywami. 
Najbardziej lubię na maśle, z czosnkiem i podlane białym winem. Krótko duszone wytwarzają sok. Krewetek nie wolno długo smażyć   bo robią się jak z gumy i tracą smak. 
Soczyste i bardzo dobre są też krewetki smażone w cieście, ale lubię tylko te duże, królewskie. Drobne, jakieś sałatkowe - nie kupuję. 
E tam, lepiej nie zaczynać.......bo zaraz głodny się robię.
A i jeśli zamrożone są, to wykładam je na sitko i przelewam wrzątkiem. Dopiero dalej na patelkę.
Jutro robię rybę, ale kilka krewetek też podam. :gotowanie:

O matko, aż mi w brzuszku zaburczalo, mniam. ...
Uwielbiam krewetki, mięsko z krabow, tylko nie lubię kalamarnic, jakoś nie mogę trafić na dobrze zrobione.
17 marca 2017 15:37 / 4 osobom podoba się ten post
Benita

Nigdy w życiu nie jadłam krewetek.
To coś, czego nie próbowałam - a nie lubię. Bo nie i już.

Spróbuj,bo są smaczne.
17 marca 2017 15:40 / 3 osobom podoba się ten post
Czyli jest to temat o przydziale krewetek na szteli
17 marca 2017 16:34 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Wiedziałam , że za coś Cię kocham ...ino jeszcze nie wiedziałam za co ...do teraz :buziaki2:... Myślałam se , że ot , tak za całokształt , ale nienawiść do krewetek przeważyła :lol3:

Też Cię kocham.
Za całokształt.
Za NIE dla krewetek też.
17 marca 2017 17:31 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

O matko, aż mi w brzuszku zaburczalo, mniam. ...
Uwielbiam krewetki, mięsko z krabow, tylko nie lubię kalamarnic, jakoś nie mogę trafić na dobrze zrobione.

To masz tak samo jak i ja. 
17 marca 2017 17:34 / 3 osobom podoba się ten post
Benita

Nigdy w życiu nie jadłam krewetek.
To coś, czego nie próbowałam - a nie lubię. Bo nie i już.

Ale czy gdzieś napisane, że musowo krewetki jadać?
Tak jak ja nie jadam, nie kupuję i nie lubię golonek, boczków i jakichś tam smalców. 
Nie, bo nie i już )))
17 marca 2017 17:42
Knorr

I?
Przepyszne, zdrowe i niewiele kalorii. Wyborne jedzenie. Często robię spagetti z krewetkami, albo zapiekam je z ryżem i warzywami. 
Najbardziej lubię na maśle, z czosnkiem i podlane białym winem. Krótko duszone wytwarzają sok. Krewetek nie wolno długo smażyć   bo robią się jak z gumy i tracą smak. 
Soczyste i bardzo dobre są też krewetki smażone w cieście, ale lubię tylko te duże, królewskie. Drobne, jakieś sałatkowe - nie kupuję. 
E tam, lepiej nie zaczynać.......bo zaraz głodny się robię.
A i jeśli zamrożone są, to wykładam je na sitko i przelewam wrzątkiem. Dopiero dalej na patelkę.
Jutro robię rybę, ale kilka krewetek też podam. :gotowanie:

Wracając do tych krewetek, nigdy nie jadłam , a miałam ochotę spróbować. Kiedyś kupiłam nawet z zamiarem przygotowania sobie, ale nigdzie nie znalazłam fajnego przepisu, leżały w zamrażalniku i leżały aż wyrzuciłam. Może kiedyś już podawałeś jakieś przepisy na nie ( z tego co poczytałam to masz ciekawe pomysły na różne potrawy (mam nadzieję, że nie odczytasz tego jako słodzenie))  , tylko nie wiem gdzie szukać. Albo teraz może wrzucisz coś apetycznego (do jedzenia). Kiedyś bym sobie coś zrobiła.
17 marca 2017 17:46 / 3 osobom podoba się ten post
okszka

Wracając do tych krewetek, nigdy nie jadłam , a miałam ochotę spróbować. Kiedyś kupiłam nawet z zamiarem przygotowania sobie, ale nigdzie nie znalazłam fajnego przepisu, leżały w zamrażalniku i leżały aż wyrzuciłam. Może kiedyś już podawałeś jakieś przepisy na nie ( z tego co poczytałam to masz ciekawe pomysły na różne potrawy (mam nadzieję, że nie odczytasz tego jako słodzenie)) :-) , tylko nie wiem gdzie szukać. Albo teraz może wrzucisz coś apetycznego (do jedzenia). Kiedyś bym sobie coś zrobiła.

Krewetki są pyszne,ja je uwielbiam,ale sprawdz czy możesz je jeść.Pisałaś ,że nie możesz jeść chleba pszennego,więc wnioskuję że jesteś alergikiem,a krewetki są silnie alergiczne. Uważaj żebyś sobie krzywdy nie zrobiła.
17 marca 2017 17:53 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Krewetki są pyszne,ja je uwielbiam,ale sprawdz czy możesz je jeść.Pisałaś ,że nie możesz jeść chleba pszennego,więc wnioskuję że jesteś alergikiem,a krewetki są silnie alergiczne. Uważaj żebyś sobie krzywdy nie zrobiła.

Dzięki za troskę , ale to nie alergia, po prostu kiedyś za długo brałam antybiotyki i zniszczyłam sobie florę bakteryjną, teraz nie mogę dokarmiać tego co sobie wychodowałam w brzuszku
17 marca 2017 17:55 / 1 osobie podoba się ten post
Dziadek jada sporo kiełbasek, śniadanie tosty, dżem, sery. Lubi jogurty i kefir. Budyń kupuję gotowy. Nie mam kłopotu z jedzeniem. Zakupy robimy z córką 2xw tyg. Dadek podaje swoje życzenia. Pieczywo kupujemy co 2,3 dni, nie przepadamy za bardzo świeżym pieczywem.
17 marca 2017 17:57 / 4 osobom podoba się ten post
Knorr

Ale czy gdzieś napisane, że musowo krewetki jadać?
Tak jak ja nie jadam, nie kupuję i nie lubię golonek, boczków i jakichś tam smalców. 
Nie, bo nie i już :-))))

A tu się nasze smaki rozchodzą. Lubię, ale nie za często goloneczke pieczona i tą resztę. Smalczyk domowy z razowym chlebkiem też! 
17 marca 2017 18:32 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

I?
Przepyszne, zdrowe i niewiele kalorii. Wyborne jedzenie. Często robię spagetti z krewetkami, albo zapiekam je z ryżem i warzywami. 
Najbardziej lubię na maśle, z czosnkiem i podlane białym winem. Krótko duszone wytwarzają sok. Krewetek nie wolno długo smażyć   bo robią się jak z gumy i tracą smak. 
Soczyste i bardzo dobre są też krewetki smażone w cieście, ale lubię tylko te duże, królewskie. Drobne, jakieś sałatkowe - nie kupuję. 
E tam, lepiej nie zaczynać.......bo zaraz głodny się robię.
A i jeśli zamrożone są, to wykładam je na sitko i przelewam wrzątkiem. Dopiero dalej na patelkę.
Jutro robię rybę, ale kilka krewetek też podam. :gotowanie:

ubustwiam krewetki --- pod kazda postacia , ale w ciescie i jeszcze z glebokiego oleju --to nie