


A nie masz w pobliżu REWE? Tam kupisz nasze, polskie w woreczku.
No jasne , że był tv był młody ! .....Andreyka młoda a tv jeszcze dwa lata od niej mlodszy ! :-):-):-)
Na ostatniej szteli nie mialam internetu ale pdp miałam taką,że nie miałabym czasu na pisanie.Otóz moja pdp w wieku 82 lat miała przyjaciela,ktory przyjeżdżał co dziennie wieczorem a wyjeżdżał rano.Musiałam sobie kupic stopery do uszu.Zastanawiałam sie skąd u nich tyle wigoru.A co najwazniejsze, to odpadło nocne wstawanie bo tym zajmował sie własnie przyjaciel mojej pani.Jeśli życie erotyczne tak wygląda w starczym wieku tzn. że wszystko jeszcze przede mną.Corka pdp była tym oburzona i zyczyła sobie,żebym nie otwierała drzwi amantowi.Ale coż ja mogłam poradzić. Nie zważali na inne osoby, ciągle sie całowali.W dniu w ktorym pdp jechała do szpitala na ustawienie leków jej przyjaciel musiał przysięgać,że nie będzie mnie odwiedzał.A do mnie mowiła,że on jest nic nie wart.Czy miałyście takie przypadki.Jak reagować czy nie zwracać uwagi? no ale rano to ja nie smialam spojrzeć im w oczy.
Ne zwracac uwagi-to ich sprawa:)Ani Twoja ,ani córki:)Nigdzie nie jest napisane ,ze jak ktoś ma 80 + to seks dla niego to historia:):)Miałam PDP 86 latek,do którego wieczorem przyjezdżała przyjaciółka 72,zamykali sie w pokoju,ok.północy wracała do siebie:):):)Co tam robili nie wiem i mnie to nie inteesowalo-cieszyłam sie ,że mam spokojny wieczór:):):)I Ty tez się ciesz:):):)
To powinno być w " Pochwalijkach " , ale nie będę się w kurę zabawiała i wygrzebywała , więc chwalę tutaj : nawet nie wiecie jakie mamy ukryte talenty na forum , śp. Anna German ma swoją następczynię " u nasz " ! Dryndnęłam do jednej z koleżanek , imienia jej wymieniać nie będę ( ochrona danych forumowych ) i rozpoczęłam rozmowę od słów " Ty , Magda smutno mi , ludzki głos chciałam usłyszeć "......a koleżanka ( ochrona danych forumowych ) jak nie wyjnie mi w słuchawkę " człowieczyyyyy głos ( los )...."Ma dziewczyna talent !!!!.....ino , że Zapendowska ( ę , czy en ? ) musi z dziesięć lat nad jej głosem popracować , szybciej się nie da ! ....no mało co a pomyślałabym , że to A. G . ożyła :-):-):-)
No tak, ale to nie był seks to była orgia.Obawialam się ze rano dwa nieboszczyki zastane w łózku.
Dopóki chcą,mogą i nie sa ubezwłasnowolnieni wolno im nawet orgie urządzać:):):)Bo niby dlaczego nie?We własnym domu????hi hi hi