29 grudnia 2016 15:01 / 4 osobom podoba się ten post
Do Domu na Gwiazdkę jechałam Sinbadem.Z opóznieniem przyjechali z trasy.Pani Pilotka Sara(mloda,przesympatyczna)poinformowala,ze Panowie kierowcy mają prawo do 9ciogodzinnego postoju,wiec nasz bus odjedzie ok 1godz pozniej.Dla mnie było to zrozumiałe.Przedswiateczne korki(23grudnia wieczorem wyjezdzałam),opoznienia,busy pełne, a kierowcy musza tez odpoczac! Niestety jedna pani pasazerka zaczełam bardzo niemile sie kłócic z tego powodu i atmosfera była stresujaca,ale tylko z winy tej pasazerki. Podroz była miła,dojechałam mimo wszystko na wyznaczony czas do Domu i spedziłam Swieta z Rodzina.
Acha,jeden minusik musze niestety przyznac.Lazienka zamykała sie ciezko (zamek) i podczas gdy jedna Pani korzystała jakis Pan jej otworzył drzwi bo myslał,ze wolne.Pani krzyczała. Niby nic takiego,ale na pewno dla tej pani przyjemne to nie było.