Podejrzałem temat: co gotujesz na obiad. I wiem, dlaczego 65 EUR na tydzień dla dwóch osób to kwota wystarczająca.
Podejrzałem temat: co gotujesz na obiad. I wiem, dlaczego 65 EUR na tydzień dla dwóch osób to kwota wystarczająca.
Nie ma się tu dla kogo wysilać i produkować:)W sensie,ze nikt tego nie doceni to i po co?Preferuję prosto i szybko:)Nie piekę też ciast.Mięso ,wędliny i PDP i ja jemy nomalnie ,ryby też:)Wg mnie to taka standardowa kwota.Nie za duzo,nie za mało,wystarczająco.:)
Nie ma się tu dla kogo wysilać i produkować:)W sensie,ze nikt tego nie doceni to i po co?Preferuję prosto i szybko:)Nie piekę też ciast.Mięso ,wędliny i PDP i ja jemy nomalnie ,ryby też:)Wg mnie to taka standardowa kwota.Nie za duzo,nie za mało,wystarczająco.:)
Tu gdzie jestem nie ma ograniczeń.Dali mi kartę, kupuję i płacę ile potrzeba.Tylko rachunki wklejam w jakiś kajet. Ale na pewno wyjdzie więcej niż 100 EUR. na tydzień/2 osoby/.
Wydaje mi się, że to trochę dyskusja bez sensu.
Nie zaglądam nikomu do talerza i nie chciałabym, żeby mnie zaglądano, ale wszyscy wiemy, że jadamy róznie. I w domu i w De, i tutaj powinnam skończyć dywagacje na temat :).
Tu gdzie jestem nie ma ograniczeń.Dali mi kartę, kupuję i płacę ile potrzeba.Tylko rachunki wklejam w jakiś kajet. Ale na pewno wyjdzie więcej niż 100 EUR. na tydzień/2 osoby/.
Nie uważam ,ze te 65 to duzo,ale tez i nie strasznie jakos mało-wystarcza.Dodam jeszcze ,ze słodyczy też nie kupuję:)100 pewno też bym wydała:)Ale wydałam tyle właśnie, ile wydałam i nie schudłam:):):):):):)PDP tez nie:):)
Nie uważam ,ze te 65 to duzo,ale tez i nie strasznie jakos mało-wystarcza.Dodam jeszcze ,ze słodyczy też nie kupuję:)100 pewno też bym wydała:)Ale wydałam tyle właśnie, ile wydałam i nie schudłam:):):):):):)PDP tez nie:):)
Kasiu, średnią wyciągnęłaś?
Wiadomo jak to jest jak zapasy sie kończą to wydaje się więcej,
następnego tygodnia mniej, zależy co w szafkach czy zamrażarce zostaje?
To ja nie wiem co Ty gotujesz/jesz/jadacie?
Mnie okolo 60-70 e na tydzień spokojnie wystarcza i też nie mam ograniczeń,
chyba dużo jesz lub wyrzucasz jedzenie?
Kurczę, a ja 50 wydaję w sumie na siebie i też preferuję prosto i szybko :D.
Mam wrażenie, że bardzo ciężko byłoby mi się zmieścić w 65 euro na dwie osoby :/.
Napisałem jak jest.Nie wyrzucam żadnego jedzenia.Jem tyle, co przeciętny człowiek.Jaki jest powód,że podejrzewasz mnie o kłamstwa?Kupuję świeże ryby,mięso wołowe,chude i wysokiej jakości u rzeźnika.Produkty z półki Bio,nawet kawę mam kupować taką po 7 EUR.I wydałem tyle co napisałem.Nic więcej.Owoce takie tylko na sztuki i nie w marketach,tylko w kiosku z warzywami lub na rynku.Co mi nakazali,tak robię.