Tam, gdzie ja chodzę - Tesco i Kaufland są wyjścia dla tych, co nie kupili nic.
W innych supermarketach nie sam sobie ręki uciąć, ale wydaje mi się, że też, bo nie pamiętam frustracji z niemożności normalnego wyjścia.
Tam, gdzie ja chodzę - Tesco i Kaufland są wyjścia dla tych, co nie kupili nic.
W innych supermarketach nie sam sobie ręki uciąć, ale wydaje mi się, że też, bo nie pamiętam frustracji z niemożności normalnego wyjścia.