Najbardziej tęsknię za moim beztroskim dzieciństwem na wsi.
Za swobodą, wolnością i czystym powietrzem. Za zapachem łąk, pasącymi się owcami i baranem, który mnie zawsze ganiał, jak skracałem drogę powrotną ze szkoły.
Za starą wierzbą, w której spróchniałym wnętrzu raz tak się schowałem, że nikt nie mógł mnie znaleźć.
Sam wylazłem, bo bardzo zgłodniałem. I nie mogłem zrozumieć, dlaczego moja Matka tak płacze

))