Wątek przeniesiony z innego tematu.
Chcialam podzielic sie swoja przygoda jak przezylam pracujac przez miesiac i ostrzec inne Panie, a takze firmy wysylajace tam naszych rodakow z Polski ..... jaka spotkala mnie wlasnie ostatnio w grudniu 2012r. na wyjezdzie do Niemiec w miejscowosci Ahlen.ul Wejzdorweg19... u Pana Klausa Theune ktorym sie to opiekowalam . Pan oglasza sie w Internecie oczywiscie ze (zdjeciem na wozku inwalidzkim ) ze poszukuje do opieki poniewaz jest calkowitym inwalida po wypadku samochodowym . Gwarantuje 1000 euro i kontrakt na 3 m-ce. Zaufalam i odpisalam ze zgadzam sie na wyjazd i podjecie pracy pod warunkiem ,ze moj jezyk niemiecki to tylko podstawy.. Wyrazil zgode i obiecal ze mi bedzie pomagal szlifowac j.niemiecki abym mogla bardziej go rozumiec . Na miejscu okazalo sie ,ze nie tylko ja jestem ale jeszcze jedna dziewczyna filipinka do opieki (rowniez bez znajomosci jezyka jeszcze w gorszym stopniu jak ja ) Cale szczescie ze bylysmy dwie , wzajemnie wspieralysmy sie porozumiewajac sie po angielsku . Po tyg. pracy zamowilam bus aby moc wyjechac z tego miejsca , kiedy oznajmilam ,ze nie bede pracowac tutaj i chce wyjechac , przerazony zmusil mnie abym przy nim odwolala bus do Polski i zostala a on juz przygotowuje kontrakt dla mnie. Bylam przerazona ,jak mozna pracowac z takim potworem ,ktory nie potrafi wydawac polecen kulturalnie tylko caly czas krzyczy i wyzywa nas ,ze nic nie rozumiemy co on mowi,( ale nie po paru dniach juz rozumialysmy go dobrze ) wszystkie jego polecenia jakie wydawal podczas udzielanej mu pomocy , podczas porannego wstawania jak i przy kladzeniu sie o polnocy do lozka ,w ciagu calego dnia jak i w toalecie.(Mial niedowlad nog , i niewladna lewa reke 68 lat wazyl 100 kg i 185 wzrostu) Obiady,kolacje przyrzadzane byly pod jego rozkazami i strasznymi krzykami i wyzwiskami( widocznie bardzo mu to sprawialo wielka radosc wyzywajac sie na nas w ten sposob )Musialabym duzo jeszcze opisywac , to tylko czasteczka mala tego co przeszlam przez ten caly m-c pracy , bez zaplaty ..oczywiscie ..obiecane .pieniadze jak do tej pory nie wplynely na moje konto . Upominam sie piszac maile do niego obiecuje mi ze wyslal , ale to nie prawda. Ostatnio napisalam maila ze jak nie przesle mi na konto , i odszukam wszystkie oszukane osoby przez niego i podamy sprawe na Policje . Bardzo sie zdenerwowal i wreszcie duzymi literami odpisal. ze za co mi ma zaplacic ???? za dobre jedzenie i spanie , to on mi wystawi fakture za pobyt u niego poniewaz to ja bylam jego gosciem !!! Piszac przestrzegam wszystkie Panie i Panow ktorych w ten sposob zwabia do siebie , nie placac za miesieczna prace i znoszenie jego zlych nastrojow. Wyjezdzajac zostawilam na lozku liscik z ostrzezeniem i z moim nr, tel do Pana ktory wieczorem z Polski mial przyjechac ..(. nastepny do wykorzystania ) . Po dwoch dniach wyjechal , byl przyslany przez agencje z Legnicy (.Mam kontakt z ta osoba )Jak sie dowiedzialam od dziewczyny Niemki ktora 2 razy w tyg. sprzatala u niego ze wszyscy tu pracuja tylko po miesiacu i uciekaja .. Oczywiscie bez zaplaty ...poniewaz ostrzegala mnie zebym nie wyjezdzala jak nie dostane pieniedzy na reke . On sie nie zgodzil mi wyplacic na reke tylko na konto , a moj bus juz na mnie czekal pod domem , wiec nie mialam wyjscia tylko wyjechac i czekac na pieniadze ,ktore nigdy nie wplyna na moje obiecane konto ..