Zmienniczki 2

29 marca 2017 20:21 / 1 osobie podoba się ten post
lolowa

wyssssala do butelek po oleju

Paliwa może nie być ale czasami jest wgniecione
29 marca 2017 20:23 / 1 osobie podoba się ten post
Gosiap

Paliwa może nie być ale czasami jest wgniecione

no to to tak --- ale ja napisalam w zartach
29 marca 2017 20:28 / 1 osobie podoba się ten post
lolowa

no to to tak --- ale ja napisalam w zartach

Ale oleju w kuchni, to będziesz się teraz bała użyć bez wąchania...
29 marca 2017 20:35 / 2 osobom podoba się ten post
lolowa

no to to tak --- ale ja napisalam w zartach

a ja napisałam naprawdę.
Jak nie ma soli czy mydła, to ja sobie kupię.
Ale odpowiadać za uszkodzone auto nie zamierzam.
29 marca 2017 20:40 / 1 osobie podoba się ten post
Gosiap

a ja napisałam naprawdę.
Jak nie ma soli czy mydła, to ja sobie kupię.
Ale odpowiadać za uszkodzone auto nie zamierzam.

Wiemy o tym, żartujemy dla rozładowania atmosfery. Przykre , ze musimy się wstydzić za rodaków.
29 marca 2017 20:58 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

Ale oleju w kuchni, to będziesz się teraz bała użyć bez wąchania...

nie bede bo jestesmy tu juz razem ponad 5 lat
29 marca 2017 21:00
Gosiap

a ja napisałam naprawdę.
Jak nie ma soli czy mydła, to ja sobie kupię.
Ale odpowiadać za uszkodzone auto nie zamierzam.

no masz Sloneczko racje --- ale ja to napisalam w zartach
29 marca 2017 21:35 / 4 osobom podoba się ten post
lolowa

nie bede bo jestesmy tu juz razem ponad 5 lat

To już stały związek
29 marca 2017 21:41 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Masz rację. Gdyby paliwo ukradła, to niech się wstydzi...

Chodzi o ewentualne uszkodzenia auta. Co by na mnie nie było. Przekazuję auto sprawne i bez uszkodzeń.
O benzynie nawet nie pomyślałem, ale zostawiam pełen bak. Auto jest po to, by nim jeździć. Ukradła czy wyjeździła, a co to mi do tego. Siadam, na nowo tankuję i tyla. 
Najbardziej co mnie irytuje, to nie zużyte proszki, płyny, cukry i inne duperele. Ale najbardziej, to mnie do szewskiej pasji doprowadzają pozostawionne na swoim stałym miejscu puste butelki, pojemniki a nawet paczki z odrobinką cukru czy makaronu na dnie.
Jak zużyte, to wyrzucić kurna trza, bo ja tu pewien jestem, że coś tam jest, bo widzę, że stoi,  biorę do ręki, bo potrzebuje, a tam kurna puste!!
I znowu do sklepu popitalać (jakby Basia n. napisała) trzeba.
To normalne, że wszystko się zużywa i jak kto leniwy, no to mu się nie chce chyba, czy co na zakupy lecieć. 
29 marca 2017 21:45 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

No trzeba było sprawdzić. Dokumenty, klucze to najważniejsze, które sprawdzam czy są przed wyjazdem zmienniczki. Aaa, i auto dokładnie oglądam, wyjeżdżając z garażu. 

I tu masz racje, trzeba koniecznie sprawdzac samochody i jakby co zdjecia robie przy zmienniczce bo ja raz odebralam auto(niesprawdziwszy wczesniej) kompletnie rozbite! lusterko boczne na tasme klejaca sklejone, na super glue sklejone inne elementy i zakamuflowane wgniecienia na karoserii.....
29 marca 2017 21:49 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

Chodzi o ewentualne uszkodzenia auta. Co by na mnie nie było. Przekazuję auto sprawne i bez uszkodzeń.
O benzynie nawet nie pomyślałem, ale zostawiam pełen bak. Auto jest po to, by nim jeździć. Ukradła czy wyjeździła, a co to mi do tego. Siadam, na nowo tankuję i tyla. 
Najbardziej co mnie irytuje, to nie zużyte proszki, płyny, cukry i inne duperele. Ale najbardziej, to mnie do szewskiej pasji doprowadzają pozostawionne na swoim stałym miejscu puste butelki, pojemniki a nawet paczki z odrobinką cukru czy makaronu na dnie.
Jak zużyte, to wyrzucić kurna trza, bo ja tu pewien jestem, że coś tam jest, bo widzę, że stoi,  biorę do ręki, bo potrzebuje, a tam kurna puste!!
I znowu do sklepu popitalać (jakby Basia n. napisała) trzeba.
To normalne, że wszystko się zużywa i jak kto leniwy, no to mu się nie chce chyba, czy co na zakupy lecieć. 

A zadna zmienniczka Ci jedwabnej bielizny nie zostawila?
29 marca 2017 21:54 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

To już stały związek:-)

noooooooooooooo, zakrawiajacy na lanie sie po pyskach
29 marca 2017 21:57 / 4 osobom podoba się ten post
hawana

A zadna zmienniczka Ci jedwabnej bielizny nie zostawila?

Mnie najbardziej wk...denerwują zmienniczki jak są młode , ładne i szczuplutkie jak wiechetki . Zaraz bym wzięła i taką gadzinę pogoniła gdzie pieprz rośnie !  ....Autka niech se rozbijają , cukier , sól i inne maki niech ta wytracają ....byleby paskudne jak siedem grzechów głównych były i pasi . Taka zmienniczka dla mnie to skarb 
29 marca 2017 22:01 / 4 osobom podoba się ten post
hawana

A zadna zmienniczka Ci jedwabnej bielizny nie zostawila?

Zawsze odkurzam i zmywam wsio, ale obcych stringów nie zauważyłem, jak dotychczas.
29 marca 2017 22:05 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Mnie najbardziej wk...denerwują zmienniczki jak są młode , ładne i szczuplutkie jak wiechetki . Zaraz bym wzięła i taką gadzinę pogoniła gdzie pieprz rośnie ! :lol3: ....Autka niech se rozbijają , cukier , sól i inne maki niech ta wytracają ....byleby paskudne jak siedem grzechów głównych były i pasi . Taka zmienniczka dla mnie to skarb :lol1:

Prawda. Ale Knorek to pewnie pomaga wybierac zmienniczke i weźmie tą najlepszą jak krewetkę królewską...