Kuchnia Niemiecka - przepisy

24 lipca 2013 21:37
Joasia

zrób kartoffelsalat i bratwurst do tego i już :):):)
a w piątek ziemniaczki, ryba, biały sosik i sałata:):):)

dobry pomysl....malo roboty 
 
29 lipca 2013 20:04
Dziewczyny nie mogę się dokopać do zapiekanki ziemniaczanej z porami. Przepis podała Hogata i wiem, że któraś z Was już ją robiła. Proszę, pomóżcie bo nie mogę jej znaleźć ;-)))
29 lipca 2013 20:22
hogata76

Jesli juz pytasz Benita,to ja bede malo skromna i podam Swoj wymyslony przepis na zapiekanke ziemniaczana.

Przepis na zwykla blache do ciasta.



10 duzych ziemniakow

4 jaja

o,5l kwasnej smietany

2 pory

20 dag boczku wedzonego

sol,pieprz

zolty ser do posypania

Ziemniaki obrac i zetrzec na tarce na cienkie talarki,por posiekac na cienkie paski,boczek pokroic w kostke.Nastepnie jaja wbic do smietany wymieszac,wlac smietane do warzyw posolic,popieprzyc,tak na oko do smaku,uwazac z sola bo jest boczek.Boczek wrzucic do calej reszty i wymieszac.Blache wylozyc papierem do pieczenia,przelac jeszcze surowa zapiekanke,zakryc folia aluminiowa,piec ok.40 min.w piekarniku w tem 200 stopni,sprawdzic czy ziemniaki sa juz miekkie,nastepnie zdjac folie posypac tartym serem i zapiec.Gotowe i smacznego.Ja zapiekanke podaje z sosem czosnkowym(jogurtowo-majonezowym)i salata zielona z sosem vinegret.

proszę, przepis na zapiekankę ziemniaczaną Hogaty - Pycha!!!
29 lipca 2013 20:34
Benita

Dziewczyny, z Kartoffelsalat jest jak z sałatką warzywną w Polsce. Przepis niby ten sam, a w każdym domu inaczej smakuje. WW domu, w którym jestem dodaje się wędzoną słoninę. Ocet, to podstawa. Nie znoszę tej narodowej potrawy Niemców. Tłumaczę się, że ocet mi szkodzi (!).

Ja tez nie trawie Kartoffelsalat, dla mnie jest be !
29 lipca 2013 20:36
hogata76

Jesli juz pytasz Benita,to ja bede malo skromna i podam Swoj wymyslony przepis na zapiekanke ziemniaczana.

Przepis na zwykla blache do ciasta.



10 duzych ziemniakow

4 jaja

o,5l kwasnej smietany

2 pory

20 dag boczku wedzonego

sol,pieprz

zolty ser do posypania

Ziemniaki obrac i zetrzec na tarce na cienkie talarki,por posiekac na cienkie paski,boczek pokroic w kostke.Nastepnie jaja wbic do smietany wymieszac,wlac smietane do warzyw posolic,popieprzyc,tak na oko do smaku,uwazac z sola bo jest boczek.Boczek wrzucic do calej reszty i wymieszac.Blache wylozyc papierem do pieczenia,przelac jeszcze surowa zapiekanke,zakryc folia aluminiowa,piec ok.40 min.w piekarniku w tem 200 stopni,sprawdzic czy ziemniaki sa juz miekkie,nastepnie zdjac folie posypac tartym serem i zapiec.Gotowe i smacznego.Ja zapiekanke podaje z sosem czosnkowym(jogurtowo-majonezowym)i salata zielona z sosem vinegret.

Mycha,o ten przepis ci chodziło ? :)
29 lipca 2013 20:41
ania37 dzięki - "moja" babcia uwielbia ziemniaki. Więc też ten przepis twój wykorzystam, ale rozumiem że ziemniaki i resztę mam układać warstwami? Ziemniaki, jajka ze śmietaną i znów ziemniaki?
29 lipca 2013 20:43
Zanim pójde spac rzuce tu schnelle Nummer. Czyli zapiekankę makaronową.
Składniki:
mięso mielone + cebula -> podsmażyc
makaron -> ugotowac wczesniej
puszka kukurydzy puszka ananasa -> pokroic w kostke albo kupic juz pokrojonego
ser zółty -> ja kupuje juz potarty
2 śmietanki kremówki +sól, pieprz
Na dnie naczynia zaroodpornego położyc
1) mieso mielone
2) kukurydzę
3) ananas
4) ser
5) zalac śmietanka
Piec w piekarniku ok 180 stopni...az sie ser rozpuści ładnie i śmietanka bedzie bulgotac. Nie za długo.  
 
I drugi przepis "Szalejący indyk w cebiuli"
Indyka (piersi) kroimy w cienkie paski. Ukladamy na dnie naczynia żaroodpornego. W wysokim naczyniu 2 śmietanki kremówki lub 12% mieszmamy z 1 opakowaniem zupy cebulowej w proszku. Zalewamy nią indyka. Nieco łyzką poszturchamy aby indyk dobrze sie w smietance podtopil. Wsawiamy do nagrzanego piekarnika (200 stopni) i zapiekamy ok 1 godz. Kiedy wierzch bedzie lekko brazowy (złoty) redukujemy temp do 160 stopni. 
Podajemy z ziemniaczkami i marchewką z groszkiem na gęsto :)
29 lipca 2013 20:50
Ania37 - dzięki!! O to mi chodziło ;-)))
 
Benita !! teraz widzę, że od Ciebie też dostałam ten przepis. Pośpiech robi swoje. Dzięki Benita ;-)))
Dzieki dziewczyny. Kochane jesteście. Muszę zpisać, bo znowu zgubię. 
29 lipca 2013 20:52
Benita

Dziewczyny, z Kartoffelsalat jest jak z sałatką warzywną w Polsce. Przepis niby ten sam, a w każdym domu inaczej smakuje. WW domu, w którym jestem dodaje się wędzoną słoninę. Ocet, to podstawa. Nie znoszę tej narodowej potrawy Niemców. Tłumaczę się, że ocet mi szkodzi (!).

Też tak miałam, octu tyle, że powietrze złapać nie szlo - danie synowej. Cała Kartoffelsalat to ziemniaki pokrojone w talarki plus pokrojona sałata lodowa i ocet. Rodzinka babuni się zajadała, ja miałam z tym problem :(
29 lipca 2013 20:59
anetta

Też tak miałam, octu tyle, że powietrze złapać nie szlo - danie synowej. Cała Kartoffelsalat to ziemniaki pokrojone w talarki plus pokrojona sałata lodowa i ocet. Rodzinka babuni się zajadała, ja miałam z tym problem :(

A widzisz :) Mnie tez "kazali" ocet zapodać...No pewnie i jeszcze konserwowe ogórki. Jak nic sama bym sie zakonserwowala :) Ale ja powiedziałam "Jooo.." i dodalam nasze kwaszone ogórki i zero octu. Ajajaj....jak zmiatali z talerzy. I w tygodniu trzy razy musialam robic :) Teraz pauza bo musze do miasta po ogórki kiszone pojechac. Przy okazji majonezu naszego kupie. Bo ten ichni to tez jakby octem zajezdza.
29 lipca 2013 21:09
grawik

ania37 dzięki - "moja" babcia uwielbia ziemniaki. Więc też ten przepis twój wykorzystam, ale rozumiem że ziemniaki i resztę mam układać warstwami? Ziemniaki, jajka ze śmietaną i znów ziemniaki?

to nie mój przepis a koleżanki Hogatej :) ale myślę,że musisz sama pokalkulować jak ją zrobić ;)
29 lipca 2013 21:12 / 2 osobom podoba się ten post
grawik

ania37 dzięki - "moja" babcia uwielbia ziemniaki. Więc też ten przepis twój wykorzystam, ale rozumiem że ziemniaki i resztę mam układać warstwami? Ziemniaki, jajka ze śmietaną i znów ziemniaki?

Grawik, nie. Wszystko mieszasz (oprócz sera, oczywiście)  w dużej misie i wylwasz do formy do pieczenia. Ja ją posmarowałam olejem. Roboty naprawdę niewiele, a pychotka. Uważajcie na te elektryczne piekarniki, ja piekłam dwa razy dłużej niż podaje Hogata, bo ziemniaki wciąż były twarde.
29 lipca 2013 21:30
Benita

Grawik, nie. Wszystko mieszasz (oprócz sera, oczywiście)  w dużej misie i wylwasz do formy do pieczenia. Ja ją posmarowałam olejem. Roboty naprawdę niewiele, a pychotka. Uważajcie na te elektryczne piekarniki, ja piekłam dwa razy dłużej niż podaje Hogata, bo ziemniaki wciąż były twarde.

Piekarniki elektryczne- z ciastami mam ten sam problem -2x dłużej się pieką niz na tzw gazówce!Nawet cukinię dłużej zapiekałam:(
29 lipca 2013 21:53
Kasiu, zgadza się. Nastawiam też zazwyczaj wyższą temperaturę niż w moim gazowym piekarniku.
29 lipca 2013 22:01
anetta

Też tak miałam, octu tyle, że powietrze złapać nie szlo - danie synowej. Cała Kartoffelsalat to ziemniaki pokrojone w talarki plus pokrojona sałata lodowa i ocet. Rodzinka babuni się zajadała, ja miałam z tym problem :(

Ja w niedzielę zrobiłam taką:
 
-ziemniaki ugotowane
- mała puszka mieszanki meksykańskiej
-2 cebule
-ogórki z octu
-wurstsalat z Aldika /takie paski jakiejś wędliny z ogórkiem w zalewie octowej,/ razem z zalewą
-pieprz mielony
 
Pokroić, wymieszać, doprawiłam octem balsamicznym.
 
Tak smakowało, że babcia brała dokładke, ą dziadek nazwał sałatkę moim imieniem.
 
Z tym octem to prawda, mnie sie wydawało ze przedobrzyłam, a oni zachwyceni.