Jak byłam nad Jeziorem Bodeńskim,to jedli duszony mangold z masłem ze szpeclami,córka babci jak przyjeżdżała,to zawsze robiła tą potrawę,była wegetarianką.Naprawdę mi smakowało,zwłaszcza,że jestem raczej mięsożerna.
Jak byłam nad Jeziorem Bodeńskim,to jedli duszony mangold z masłem ze szpeclami,córka babci jak przyjeżdżała,to zawsze robiła tą potrawę,była wegetarianką.Naprawdę mi smakowało,zwłaszcza,że jestem raczej mięsożerna.
Tak, to bedzie to ! Dziewczyny, do gotowania cale, jak szpinak, czy jakos inaczej? Maz PDP cos zeznawal, ze tylko te biale czesci, ze ludzie jedza tez liscie, ale lepsze tylko lodygi ...
A keks???? Moja rodzinka uwielbia bo jest w nim dużo bakalii:):)
Składniki na keks z bakaliami:
5 jajek
2 szklanki mąki
25 dag masła
szklanka cukru
torebka cukru wanilinowego
30 dag mieszanych bakalii (rodzynki, migdały, orzechy, suszone figi, kandyzowane owoce, skórka pomarańczowa
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
kilka kropli aromatu rumowego
Sposób wykonania:
Przygotować bakalie. Większe owoce pokroić w kosteczkę (rodzynki i figi można wcześniej namoczyć w rumie albo winiaku). Orzechy i migdały grubo posiekać (wcześniej posypać je niewielka ilością cukru, żeby nie podskakiwały na deseczce).
Miękkie masło zmiksować na kremową masę z cukrem, szczyptą soli i cukrem wanilinowym. Nie przerywając ucierania dodawać po jednym jajku. Wlać zapach rumowy. na końcu wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i bakaliami. Wymieszać.
Ciasto przełożyć do wyłożonej pergaminem formy keksowej. Keks z bakaliami piec ok. godzinę w temperaturze 180 st. C. Ostudzić, wyjąć z pergaminem. przed podaniem usunąć pergamin, keks oprószyć niewielką ilością cukru pudru lub zrobić polewę...
Kurcze,nie mogę znależć przepisu na zupę z dyni,a gdzieś czytałam...W Polsce sprzedają taką cudną dynię ,a ja chcialam koniecznie tę zupę zrobić z mlekiem kokosowyn najlepiej.
Czy mogłabym Was prosić jeszcze raz o przepis ? :)
Ale to proste jak...
Jak chcesz moge CI podac jak ja robię zupkę dyniową- kremikową?
dynię razem z marchewką pietruszką, kawałkiem selera i pora kroję w kostkę i dusze na maśle do miekkosci.W między czasie gotuję wywar z mięska , ja lubię np z porcji rosołowej kaczki , ale wg uznania. Jak warzywka będą juz podduszone dodaję do wywaru i wszystko razem jeszcze gotuję ok 15 min. Doprawiam solą pieprzem i trochę curry. Wyciągam mięsko i ugotowane wszystko blenderem miksuje. Na spód talerza tarkuję ostrawy żółty ser ( no salami) i zalewam zmiksowana zupką. Można jak ktos lubi do talerza dodać śmietany ( ogólnie do zup dodaję smietany z PIĄTNICY 18% tej w żółtym pudełeczku). Poniewaz zupa jest gęsta mozna na jej wierzchu ze śmietany namalowac esy floresy tak dekoracyjnie hihihi. To tyle:))
P.S. jak kupisz dużą dynię , to możesz zastawić na następna potrawe z niej