Jestem niby na czarno

21 października 2014 20:54 / 2 osobom podoba się ten post
Alfiva

Mamy dzis 21. 10 a ja wciaz nie dostalam umowy na papierze widzialam tylko zlecenie w Polsce przed wyjazdem na mailu... Czy ktos z Was wie jak dlugo idzie list /przesylka z Polki do Niemiec?
Frau coraz czesciej sie usmiecha do mnie, a ja coraz lepiej zaczynam rozumiec ja... wczoraj ta twarda kobieta poplakala sie ...
autentycznie wspolczuje jej... zastanawiam sie czy to taki odruch jak psow Pawlowa,,,ale kurde tez nie potrafie siedziec na dupie jak mi 80 latka po drabinach lazi a ma chore nogi.. to chyba jakas nowa choroba nie dosc ze siedze na czarno wlasciwie tu od 10 dni, znosze faceta 80+ lat ktory usiluje mnie lapac za rozne miejsca to jeszcze sprzatam caly dom i jestem na kazde zawolanie 24/24 ...chyba potrzebuje opiekunki do opiekowania...

" widzialam tylko zlecenie w Polsce przed wyjazdem na mailu..." A na czyim mailu widziałaś to zlecenie? Jeżeli na Twoim , to masz to u siebie. Przepraszam jeżeli żle Cię odczytuję, ale jakaś to dziwna dla mnie sytuacja i Twoje posty
21 października 2014 21:06
toze ktos przyslal mi na maila umowe zlecenie na wykonywanie czynnosci promocyjnych z MOZLIWOŚCIĄ oddelegowania do prAcy za granica w charakterze opiekunki, nie oznacza chyba ze mam prawo pracowac w DE jak rowniez do momemntu zatwierdzenia tej umowy przeze mnie nie sadze zeby byla to faktycznie prawomocna umowa, a jesli juz to w Polsce na wykonywanie czynnosci promocyjnych...
Delegacji nawet na mailu nie mam...
21 października 2014 21:16
heh ok nie wierz chodz nie wiem w czym widzisz niespojnosc chyba w tym ze uwazasz skan umowy na czynnosci promocyjne z mozliwoscia oddelegowania, przeslany mailem za wiazaca umowe zlecenie i upowazniajaca mnie do pracy w DE bo ja jednak tak nie uwazam
21 października 2014 21:20
Alfiva

toze ktos przyslal mi na maila umowe zlecenie na wykonywanie czynnosci promocyjnych z MOZLIWOŚCIĄ oddelegowania do prAcy za granica w charakterze opiekunki, nie oznacza chyba ze mam prawo pracowac w DE jak rowniez do momemntu zatwierdzenia tej umowy przeze mnie nie sadze zeby byla to faktycznie prawomocna umowa, a jesli juz to w Polsce na wykonywanie czynnosci promocyjnych...
Delegacji nawet na mailu nie mam...

" ktoś przysłał'... a wiesz kto to był? 
21 października 2014 21:20 / 4 osobom podoba się ten post
Alfiva

toze ktos przyslal mi na maila umowe zlecenie na wykonywanie czynnosci promocyjnych z MOZLIWOŚCIĄ oddelegowania do prAcy za granica w charakterze opiekunki, nie oznacza chyba ze mam prawo pracowac w DE jak rowniez do momemntu zatwierdzenia tej umowy przeze mnie nie sadze zeby byla to faktycznie prawomocna umowa, a jesli juz to w Polsce na wykonywanie czynnosci promocyjnych...
Delegacji nawet na mailu nie mam...

A ja nie moge juz tego czytac, przepraszam, ale Ty zachowujesz sie jak dziecko, lub jakas nie kumata jestes delikatnie mowic,Zalozylas tu konto tylko po to zeby nam o Swojej nieporadnosvi opisywac Dziadek cie podlapuje za rozne miejsca, dom wysprzatalas! itp Oco tu chodzi? Ty jakas nie zaradna jestes, czytam to i odnosze wrazenie ze pisze to dziecko, a nie dorosla kobieta. Nie obraz sie.
21 października 2014 21:20 / 4 osobom podoba się ten post
Alfiva

toze ktos przyslal mi na maila umowe zlecenie na wykonywanie czynnosci promocyjnych z MOZLIWOŚCIĄ oddelegowania do prAcy za granica w charakterze opiekunki, nie oznacza chyba ze mam prawo pracowac w DE jak rowniez do momemntu zatwierdzenia tej umowy przeze mnie nie sadze zeby byla to faktycznie prawomocna umowa, a jesli juz to w Polsce na wykonywanie czynnosci promocyjnych...
Delegacji nawet na mailu nie mam...

A ja nie moge juz tego czytac, przepraszam, ale Ty zachowujesz sie jak dziecko, lub jakas nie kumata jestes delikatnie mowic,Zalozylas tu konto tylko po to zeby nam o Swojej nieporadnosvi opisywac Dziadek cie podlapuje za rozne miejsca, dom wysprzatalas! itp Oco tu chodzi? Ty jakas nie zaradna jestes, czytam to i odnosze wrazenie ze pisze to dziecko, a nie dorosla kobieta. Nie obraz sie.
21 października 2014 21:25 / 1 osobie podoba się ten post
Alfiva

heh ok nie wierz chodz nie wiem w czym widzisz niespojnosc chyba w tym ze uwazasz skan umowy na czynnosci promocyjne z mozliwoscia oddelegowania, przeslany mailem za wiazaca umowe zlecenie i upowazniajaca mnie do pracy w DE bo ja jednak tak nie uwazam

a może skontaktuj się telefonicznie z tą agencją ? i poproś o umowę na piśmie w trybie pilnym - priorytetem niech ślą , bo inaczej wracasz -też w trybie pilnym ...
21 października 2014 21:25 / 7 osobom podoba się ten post
Alfiva

heh ok nie wierz chodz nie wiem w czym widzisz niespojnosc chyba w tym ze uwazasz skan umowy na czynnosci promocyjne z mozliwoscia oddelegowania, przeslany mailem za wiazaca umowe zlecenie i upowazniajaca mnie do pracy w DE bo ja jednak tak nie uwazam

Skoro tak nie uważasz to co do cholery tam robisz jeszcze????????????????
21 października 2014 21:29 / 4 osobom podoba się ten post
kasia63

Skoro tak nie uważasz to co do cholery tam robisz jeszcze????????????????

Kasia, coś Tobie powiem, Ty to rozsądna Kobieta jesteś. Dajże sobie spokój w tym wątku.
Szkoda Twojego zdrowia. Dawno już przestało mnie to interesować, bo jakiś bezsens w tym widzę )
 
21 października 2014 21:30 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Skoro tak nie uważasz to co do cholery tam robisz jeszcze????????????????

może to troll?
21 października 2014 21:30 / 6 osobom podoba się ten post
kasia63

Skoro tak nie uważasz to co do cholery tam robisz jeszcze????????????????

Tego się chyba nie dowiemy-) Już raz podobna afera na forum była z jakąś opiekunką której żle się działo.
21 października 2014 21:41 / 6 osobom podoba się ten post
Alfiva

heh ok nie wierz chodz nie wiem w czym widzisz niespojnosc chyba w tym ze uwazasz skan umowy na czynnosci promocyjne z mozliwoscia oddelegowania, przeslany mailem za wiazaca umowe zlecenie i upowazniajaca mnie do pracy w DE bo ja jednak tak nie uwazam

Tak nie uważasz, a jednak wykonujesz tą pracę... wbrew sobie i zdrowemu rozsądkowi???
Wybacz, ale ja już bym busa do domu zamawiała.
21 października 2014 21:58 / 11 osobom podoba się ten post
słuchajcie, ja tak sobie dzisiaj i wczoraj te wszystkie posty przeczytałam- tzn Alfivy- i myslę że ona po prostu jest jakas baaardzo wystraszona ta sytuacją i dlatego tak wszystko dziwnie wałkuje. Dajcie jej spokój, z tego co wiem to pojechała pierwszy raz i nie bardzo umie się znaleźć w tej sytuacji. Mysle że jak tutaj na forum trochę pobędzie to na pewno będzie mądrzejsza i na przyszłośc nie da się tak wyrolować. Ja miałam podobna sytuacje w lipcu tego roku. Otrzymałam na maila wzór umowy do podpisu- umowa na papierze miała dotrzeć na adres niemiecki zaraz po moim przyjeździe. W rozmowie z agencją zaznaczyłam, że jade tylko wtedy gdy będę miała dostep do internetu i do tanich rozmów do Polski(jeżdżę od 2011 roku i wiem,że człowiek odcięty od świata może źle skończyć ;)...)psychika siada całkowicie... Na pewno nie umiałabym stawiac żadnych warunków przed pierwszym wyjazdem-potrzebowałam kasy i cieszyłam się że ktoś w ogóle chce mnie, no i nie czytałam forum Waszego jeszcze- po którym nie ukrywam zrobiłam się duuuzo bardziej pewniejsza siebie. pani z agencji powiedziała że jest to nowa rodzina, ale internet jest, tanie rozmowy tez a PDP mobilna. Aha, jeszcze dostałam bilet w dwie strony mailem, miałam go tylko wydrukować. Więc wydrukowałam i 1 lipca wsiadłam w autokar. N amiejscu odebrała mnie córka- pytam: gatka, szmatka...no i ja mówie ciesze się że internet będę miała i tanie rozmowy do polski, a ona: ale mama nie ma internetu i tanich rozmów!! ciśnienie mi się trochę podniosło...dojeżdżamy na miejsce- zadupie, babcia na stałe podłączona do tlenu...mój pokój biedniutki, stół i łozko...na korytarzu telewizor, ale córka mówi ze nie już dawno nie działa...Córka wyjmuje ze skrzynki moja umowę, która właśnie razem ze mna dotarła. a ja co? no lekka panika, najpierw burza mózgów- co robić? potem telefon do Sindbada-czy sa jeszcze miejsca na dzisiaj popołudniu-są!! bilet mam(wykupiony przez agencje w dwie strony tzw open). potem szybki tel do agencji- mowie że ja tu nie zostaję bo nie jest tak jak miało być, a pani na to : ale pani nie może! trzeba wypowiedzenie złożyć dwutygodniowe!! a ja -jakie wypowiedzenie? ja jeszcze nic nie ppodpisałam!! przykro mi ale jade do domu! no i tego samego dnia byłam z powrotem w autokarze! 3 lipca byłam w domu... Agencja próbowała jeszcze ppotem odzyskac pieniądze za bilet, ale się nie dałam, napisałam że narazili mnie na stres związany z podróżą, nie sprawdzili rzetelnie miejsca i to ich problem. I koniec!! Dziękuję Wam wszystkim tu na forum za to że uczycie mnie min jak się nie dawać!! to naprawdę pomaga!! Alfiva- zwijaj się stamtąd jak najszybciej!! Nikt ci nic nie może zrobić, umowy nie podpisałas!!! Pozdrawiam wszystkich!!!
21 października 2014 21:59 / 6 osobom podoba się ten post
Nie śledzę pilnie tego topiku,bo on jest mocno podejrzany dla mnie.Jednakowoż chętnie dowiedziałabym się,co to są te- czynności promocyjne z mozliwościa oddelegowania( albo tylko co to takiego te czynności promocyjne-nawet bez oddelogowania)?????
Że niby w promocji opiekuje się pdp???czy może opiekuje się pdp a w promocji współmałżonkiem??Co to za promocja????
21 października 2014 22:04
Szczerze mowiac ja tez mam tego dosc i sama nie wierze ze tak moze byc ... dzwonilam do agencji z 5 razy slysze ciagle to samo juz tak wyslana zaraz Pani dostanie ( stad pytanie ile idzie list do DE z Polski bo nie mam pojecia) maile tez byly ( ode mnie do nich) A do Polski wracam pewnie na dniach jesli tylko agencja niemiecka nic nie zrobi i tyle jutro Frau telefonuje do niemieckiej agencji. Po powrocie dopisze kolejna niepochlebna opinie o tej agencji na tym forum i moze podam ich do sadu pracy...Nie watpie tez ze jesli beda dzialali nadal to jeszcze nie jedna zielona desperatka pojedzie i bedzie zalozwala decyzji