Podopieczny nie chce się myć

21 maja 2014 13:04 / 1 osobie podoba się ten post
Nie naskakuję na Ciebie broń Boże, tylko odpowiedziałam na twoje pytanie, bardzo lubię twojw wpisy i szanuję twoje opinie.
21 maja 2014 13:10 / 1 osobie podoba się ten post
Spoko Andrea ja się nie obraziłam a jak wspomniałam cenię sobie twoje wpisy i te ważne i te śmieszne pozdrawiam serdecznie i życzę dalej takiego optymizmu.
 
21 maja 2014 14:11 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

Ja stosowałam metode zaskoczenia,zawsze zdawała egzamin,ale musisz miec "gadane" i wiedzieć co pdp interesuje.Przygotowalam wszystko do kapieli a wiadomo,że demencyjny musi sie skupic,żeby wysłuchać (głownie o nich chodzi) i nadawałam np na temat meczu albo corki czy syna nim sie zreflektował juz był(a) mokry.Powtarzałam to cyklicznie bo do nastepnej kapieli zapominal.Nigdy nie mowilam wczesniej, ze dzisiaj kapiel wiec nie była ta osoba przygotowana na to wydarzenie.

Ja też  stosuję taką metodę, akurat nie przy myciu, bo  Babcia boi się wody i myję ją tylko myjką i na to nie ma sposobu, ale np.  gdy chcę aby wyszła na spacer. Zagaduję Ją, i np. ubieram kurtkę, opowiadam co robiłam, co robią moi rodzice, co będziemy robić, co będziemy gotować i Ona słucha, a później  biorę Ją za rękę i wyprowadzam na zewnątrz, ani się nie spostrzegnie, gdy zamykam drzwi, a wtedy już jest dobrze.
21 maja 2014 20:34 / 5 osobom podoba się ten post
Ja też próbowałam zagadywać,ale u mnie to nie zdaje egzaminu zupełnie,bo pdp tak intensywnie się wsłuchuje,że nie umie włozyć ręki do rękawa,a jak ma wejść do wanny to już wogóle zapomina o całym świecie i nie słucha co się mówi bo ogromnie się stresuje.
Nie mogę powiedzieć "teraz idziemy się myć" bo zaprze się i koniec. Czekam cierpliwie,aż zawoła ją "koleżanka" z lustra w łazience,wtedy one sobie gaworzą,a ja zaczynam powolutku rozbierać babcię.Wtedy idzie już gładko.:)
Czasem tylko trzeba się naczekać,bo niekiedy "Morila" wyjeżdża :):)
21 maja 2014 22:21
Jak mi się trafi PDP z posuniętą demencją, to dzięki Waszym wpisom będę wiedziała co mam robić ;-))) Bo ja mam raczej "przytomnych" PDP. Z charakterkiem ale OK. Piszcie dziewczyny, piszcie. Wszystko to jest bardzo cenne ;-)))
23 maja 2014 22:15 / 2 osobom podoba się ten post
kiedy byłam mała jeżdziłam do moich dziadków na wakacje. w domu dziadków był taki kącik czystości ,a w nim biała wykrochmalona makatka z napisem
" częste mycie skraca życie" . może coś w tym jest , że Niemcy dożywają setki, a Polacy nieco powyżej siedemdziesiątki witają się ze Św.Piotrem.  
23 maja 2014 22:21 / 3 osobom podoba się ten post
Isaura

kiedy byłam mała jeżdziłam do moich dziadków na wakacje. w domu dziadków był taki kącik czystości ,a w nim biała wykrochmalona makatka z napisem
" częste mycie skraca życie" . może coś w tym jest , że Niemcy dożywają setki, a Polacy nieco powyżej siedemdziesiątki witają się ze Św.Piotrem.  

Owszem dożywają setki,ale ile napsują nerwów opiekunkom...
23 maja 2014 22:23 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Owszem dożywają setki,ale ile napsują nerwów opiekunkom...

ale za to ile opiekunki eurasków do domku przywiozą
23 maja 2014 22:25
ivanilia40

Owszem dożywają setki,ale ile napsują nerwów opiekunkom...

Aaaa to już inna bajka.
06 lipca 2014 09:03
Tak sobie czytam I kamien z serca, myslalem ze man problem, PDP na 6 dni 2x prysznic to nie zle z tego co czytam :D na szczescie czesciej chce zmieniac ubranie :)
06 lipca 2014 09:29 / 1 osobie podoba się ten post
Ands

Tak sobie czytam I kamien z serca, myslalem ze man problem, PDP na 6 dni 2x prysznic to nie zle z tego co czytam :D na szczescie czesciej chce zmieniac ubranie :)

Gdzie Ty trafiłes na takiego czyścioszka,aż dwa razy w tygodniu prysznic? nie, to jest nie mozliwe:):):)
06 lipca 2014 09:33
Moja bierze prysznic raz w tygodniu i myje wlosy.Bielizna codziennie,odzierz co 2 dni,ale to wynika z tego ze ma grzybice i nie ma zmiluj sie przynajmiej ze mna.Jedyne czego nie moge wywalczyc to mycie buzi i rak,musze cholernie uwazac co bierze do rak szczegolnie przy jedzeniu
06 lipca 2014 10:02
siwa

Moja bierze prysznic raz w tygodniu i myje wlosy.Bielizna codziennie,odzierz co 2 dni,ale to wynika z tego ze ma grzybice i nie ma zmiluj sie przynajmiej ze mna.Jedyne czego nie moge wywalczyc to mycie buzi i rak,musze cholernie uwazac co bierze do rak szczegolnie przy jedzeniu

Czy my mamy ta samą babcię ? twierdzi że niemki buzi wogóle nie myją żelami czy mydłem zmienniczka ją przycisła i myje ręcę po toalecie :)
06 lipca 2014 10:07
mleczko47

Gdzie Ty trafiłes na takiego czyścioszka,aż dwa razy w tygodniu prysznic? nie, to jest nie mozliwe:):):)

:P mysle sobie gdybym nie pytal zawsze rano czy bierze prysznic nie wylamalby sie z szeregu :D
06 lipca 2014 10:10
takaja

Czy my mamy ta samą babcię ? twierdzi że niemki buzi wogóle nie myją żelami czy mydłem zmienniczka ją przycisła i myje ręcę po toalecie :)

z tymi rekami i buzia nie moge sobie poradzic bo zaraz jest awantura,wiec dalam sobie spokoj