Dokładnie! :-)
Dokładnie! :-)
Jest jeszcze jedno wyjście z tego impasu, choć nie wiem czy dobre... Przy założeniu że jednak angażujesz się w to na wyraźne życzenie babci - możesz skontaktować się telefonicznie z owym synem, przedstawić się i w skrócie przedstawić sytuację, powiedzieć że babcia tęskni, płacze, myśli, chce go zobaczyć (wybierz właściwe). Niech ten syn podejmie decyzję czy jest gotów do matki przyjechać. Jeśli przyjedzie, będzie ok, jeśli nie - możesz babci powiedzieć że nie dałaś rady znaleźć namiarów na niego... Wilk syty i owca cała...
Lili,
ja Ciebie kocham.
Nie pomyślałam o tym, to chyba najlepsze wyjscie.
Nie zrani babuni, a Michasia bedzie wiedziała na czym stoi.
Wilk syty i owca cała...
:):):):):):)
Ciężko jest samemu zadecydować, dlatego do Was napisałam i za wszystkie rady merci:) jak moja Dama mówi, może dam Jej tylko adres niech napisze list, papier wszystko przyjmie, a słowa bardziej ranią, Prześpię sie z tym.Ja osobiscie chciałabym mieć wszystko wyjaśnione do końca przed końcem.
Lili,
ja Ciebie kocham.
Nie pomyślałam o tym, to chyba najlepsze wyjscie.
Nie zrani babuni, a Michasia bedzie wiedziała na czym stoi.
Wilk syty i owca cała...
:):):):):):)
taką obcje tez brałam pod uwagę, a jak On zadzwoni do Damy i powie że przez Polkę się kontaktuje a Ona o niczym nie wie?
Michasia, prześpij się. Jak to moja babcia (własna, rodzona) mówiła: "ranek jest mądrzejszy od wieczora". Jak się z tym przekimasz to może jutrzejsze słońce samo podpowie Ci najlepsze rozwiązanie... Trzymam kciuki żeby decyzja dla Ciebie i babci była jak najmniej bolesna!
Moja Dama w luznej rozmowie wieczorem zwierzyła mi się,że oprócz Syna i Córki, których znam ma jeszcze jednego syna. Trzynascie lat nie ma z nim kontaktu żadnego Ona ani rodzeństwo.Rozstał się z nimi po pogrzebie jej męża. Pytałam o powód może chodziło o kasę powiedziała że nie.Teraz był Dzien Matki i znowu się rozgadała jak Jej ciężko, nawet nie zna nr. telefonu ni adresu.Zapytałam się czy chciałaby się z nim skontaktować, odpowiedziała,że tak tylko to ma być wszysto w tajemnicy przed synem i córką.Znalazłam adres, telefon / jest doktorem psychologii/. Mieszka80km od Damy. Mam dylemat - czy podać jej adres i telefon, nie chciałabym aby coś złego się nie wydarzyło z mojej przyczyny i żeby Oni sie nie dowiedzieli.Co radzicie? Wiem,że poradzicie :))))