Chciałam zapytać co byście poradziły w takiej sytuacji:
Umiera prababcia jednej dziewczynie w wieku 97 lat.Dziewczyna od dłuższego czasu nie utrzymuje kontaktów z rodziną w/w prabaci,ale zostaje powiadomiona o dniu pogrzebu smsem. Waha się czy iść na ten pogrzeb i narazić się na nieprzyjemności innych członków tej rodziny,czy raczej powinna zrezygnowac i iść po cereminii i pomodlić się nad grobem.
W sumie prababci jest juz wszystko jedno,chodzi raczej o babcie tej dziewczyny,która nie pała miłością do swojej wnuczki ,a wręcz jest do niej wrogo nastawiona. Co byście radziły takiej dziewczynie?