Co wozicie z Niemiec do Polski?

12 października 2016 22:10 / 2 osobom podoba się ten post
luttka

O dzięki ,chemię znam wina też i piwa .tylko gdzie kupować korzystnie?Myślałm o kosmetykach dobrych ale tego nie znam oprócz linii sebamed{uwielbiam mydło to białe}

Wina ja mam swoje ulubione, więc ich wyszukuję.
Czasami w Aldiku, czasami w większych sklepach.
Na alkohole często są promocje w sklepach takich jak Trinkgut.
12 października 2016 22:15 / 1 osobie podoba się ten post
luttka

O dzięki ,chemię znam wina też i piwa .tylko gdzie kupować korzystnie?Myślałm o kosmetykach dobrych ale tego nie znam oprócz linii sebamed{uwielbiam mydło to białe}

Elmexy zielone pakowane po 2 sztuki zawsze wyczaję ok.3 euro.
Tu mam gazetki i zawsze sporo rzeczy jest w promocji nawet do 30% taniej.W zasadzie to tu do babci gospodarstwa też dużo kupuję w promocjach.Melita kawa normalnie kosztuje ponad 5 euro,a tak  w  promocji około 3 euro.Co ci będę tłumaczyć ,sama to wiesz.
12 października 2016 22:17 / 3 osobom podoba się ten post
Na pewno treaz jak pojade na święta moja torba będzie brzęczeć butelkami. Wina niemieckie są niesamowicie tanie i smaczne,więc chętnych w domu nie brakuje na degustację. Jakby u nas wino kosztowało 1,99 zł tak jak tu 1,99 € to by ludzie nie trzeżwieli chyba
12 października 2016 22:21 / 2 osobom podoba się ten post
Chantre czasami kupuję,brendy.Generalnie gatunkowe alkohole są sporo tańsze niż w Polsce,a nie których w ogóle nie ma.
12 października 2016 22:24 / 3 osobom podoba się ten post
Ja kupuję kawę Dallmayr. 500g kosztuje 3,77 w promocji, a u nas widuję 250g za prawie 20zł. Kosmetyki Balea w dm też fajne i niedrogie.
12 października 2016 22:26 / 3 osobom podoba się ten post
Kiedyś postanowiłam,że będę patriotką i zakupiłam wina wyprodukowane w polskich winnicach. Zapłaciłam pod 50 zł za czerwone wino ,zeszłoroczne i muszę powiedzieć,że nie mogłam go dopić, w końcu dodawałam do sosów aż zuzyłam do konca. Było cierpko-gorzkie ale nie dlatego,że ktoś nie potrafił uważyc tylko dlatego,że nasze winogrona są kwaśne. Wino nazywało się Rondo.
12 października 2016 22:33
Wina nie lubię. I dobrze. Jak bym miała to zabrać, żeby nie potłuc?
12 października 2016 23:15 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Jak jest promocja w Aldi to w tym samym czasie w Rewe. Najlepiej szukaj promocji.

Do domów raz w tygodniu przychodzi lokalna gazetka a w niej stos reklam na najbliższy tydzień w supermarketach. Jeśli nie masz, to trzeba brać ze sklepów okolicznych.

Co do win, to się teraz już tak nie napalam jak kiedyś na tanie wina w D, odkąd parę razy dziadek milioner w Monachium poczęstował mnie swoimi. Wina, które pijał miały skondensowny, głęboki smak, te które my obalamy ze ślubnym, gdy coś przywiozę z emigracji zarobkowej, są jak gdyby w smaku rozrzedzone. Szczyt moich smakowych, winnych osiągnięć to Chianti za około 10 euro, podarowane mi kiedyś na Geburstag przez pewnego szczególnego Niemca. Tam była głębia!
12 października 2016 23:32 / 5 osobom podoba się ten post
Ellax2

Wina nie lubię. I dobrze. Jak bym miała to zabrać, żeby nie potłuc? :dwa piwa:

Za każdym powrotem do PL wożę wina, kilka butelek. Nigdy mi się nie potłukło! Wina, dobry szampan na Sylwestra, tylko że nie z DE, wożę z CH włoskie czerwone wina, no i seeerrrryyyy !
12 października 2016 23:38 / 3 osobom podoba się ten post
emilia

Za każdym powrotem do PL wożę wina, kilka butelek. Nigdy mi się nie potłukło! Wina, dobry szampan na Sylwestra, tylko że nie z DE, wożę z CH włoskie czerwone wina, no i seeerrrryyyy !

Nie znoszę wina i tym podobnych trunków dla smakoszy. Nie znam się na tym. Nie doceniam. Szkoda dla mnie marnować . Poza tym ledwo dźwigam toboły
12 października 2016 23:39 / 1 osobie podoba się ten post
Ellax2

Ja kupuję kawę Dallmayr. 500g kosztuje 3,77 w promocji, a u nas widuję 250g za prawie 20zł. Kosmetyki Balea w dm też fajne i niedrogie.

Dallmayr w promocji w polskim Lidlu kosztuje mniej więcej tyle samo, więc przestałam kupować w De. Sporo kawy dostaję za free, więc tę oczywiście targam do Pl ;).

Dla córki i mamy wożę wegańskie żelki i różności wegańskie z Alnatury i DM-u.

Balea wg mnie przereklamowana, ale jeśli ktoś lubi, to ok :).
12 października 2016 23:42
salazar

Dallmayr w promocji w polskim Lidlu kosztuje mniej więcej tyle samo, więc przestałam kupować w De. Sporo kawy dostaję za free, więc tę oczywiście targam do Pl ;).

Dla córki i mamy wożę wegańskie żelki i różności wegańskie z Alnatury i DM-u.

Balea wg mnie przereklamowana, ale jeśli ktoś lubi, to ok :).

Dobrze wiedzieć, dziękuję. Zostanie więcej miejsca w walizce na inne rzeczy. 
12 października 2016 23:57 / 3 osobom podoba się ten post
Sporo rzeczy można w polskim Lidlu kupić ,oryginalne niemieckie.Więc kawy tam kupuję.Pozostałe rzeczy po kodach kreskowych sprawdzam .
13 października 2016 00:11 / 2 osobom podoba się ten post
teresadd

Chantre czasami kupuję,brendy.Generalnie gatunkowe alkohole są sporo tańsze niż w Polsce,a nie których w ogóle nie ma.

kupuję tu CANA RIO, w polsce nie spotkałam, Chantre uwielbiam z colą, wiem, że to mezalians....
13 października 2016 07:25 / 6 osobom podoba się ten post
Kawę. Mimo, że u nas kawy pod dostatkiem nawet w Lidlu oryginalnej niemieckiej to jednak smak jest inny...bardziej mi odpowiada smak kawy z de. Poza tym nie widziałam w pl kawy w saszetkach.
Z chemii tylko odplamiacz Sil w sprayu do wszystkich plam. Uważam, że jest dobry a w pl go nie ma. Jak mam miejsce w walizce to czasami proszek w małym, 1 kg opakowaniu i nie ariel ani persil tylko weisser riese ( czy jakoś tak.. ) w granulkach, jest tańszy i super dopiera szczególnie jasne skarpetki jak ktoś chodzi bez butów po tarasie.