Nie wiem gdzie tu napisać ,ale podpowiedzcie co tu najlepiej kupować ,znaczy jakie maja dobre rzeczy i tanie ,tak żeby do Polski zabrać albo tu używać? Macie na pewno doświadczenie.
Nie wiem gdzie tu napisać ,ale podpowiedzcie co tu najlepiej kupować ,znaczy jakie maja dobre rzeczy i tanie ,tak żeby do Polski zabrać albo tu używać? Macie na pewno doświadczenie.
Nie wiem gdzie tu napisać ,ale podpowiedzcie co tu najlepiej kupować ,znaczy jakie maja dobre rzeczy i tanie ,tak żeby do Polski zabrać albo tu używać? Macie na pewno doświadczenie.
Nie wiem gdzie tu napisać ,ale podpowiedzcie co tu najlepiej kupować ,znaczy jakie maja dobre rzeczy i tanie ,tak żeby do Polski zabrać albo tu używać? Macie na pewno doświadczenie.
Wożę do Polski orzechy włoskie zebrane z bezpańskich okolic, czyli darmowe. W zeszłym roku przywiozłam aż 9 kg zebranych w Bonn, chodziłam na nie dobre dwa tygodnie codziennie, nawet w deszcz, w czasie wolnym. Mieszkałam blisko Venusberg, gdzie lasy dookoła, teraz w Badenii też drzew nie brakuje, ale na razie złupiłam Niemczarnię tylko na 4kg. Moje dwa chłopaki, najstarszy czyli ślubny i najmłodszy uwielbiają orzechy, a ja mam ruch na świeżym powietrzu i szczerą radochę. Kilka lat temu pod Hamburgiem miałam darmowe śliwki i mało absorbującego pdp, więc zrobiłam kilkanaście słoików powideł.
Nie uwierzysz - w jednym dużym dość plecaku.
W tej chwili mało co wiozę do Polski.Tylko to co sobie domownicy zamówią w ramach prezentów.A i tak mam sporo słodyczy ,bombonierek,win,i zestawów kosmetycznych.To prezenty od familii mojej Pdp. Jak jeździłam busami ,to kupowałam proszki do prania ,żele ,dezodoranty,kawy ziarniste ,i co mi tam potrzebne było.W tej chwili mam jedną wielką torbę i raczej drugiej nie chcę. A i mojej wnuczce ciuchy.
Proszki wiem ale kupuję w Polsce je,żeby nie targać. Wina i piwa lubię ale to ciężar jest.Tylko w jakich sklepach kupować ? Tak żeby było korzystnie?
Proszki wiem ale kupuję w Polsce je,żeby nie targać. Wina i piwa lubię ale to ciężar jest.Tylko w jakich sklepach kupować ? Tak żeby było korzystnie?
Za kazdym razem obiecuję sobie,że wozic nic nie będę i za kazdym razem słowa nie dotrzymuję.
Raz na jakiś czas wożę tą słynną chemię niemiecką - płyny do płukania np, czasem słodycze, jak w promocji (Haribo i Nutella).
Wożę wina czasem (duży tu wybór i ceny obłędnie niskie).
Kawę w padach (saszetkach)- w Pl mogę kupić na bazarze, ale cena z kosmosu- ten, kto ją przywozi i sprzedaje ma za to bilet opłacony tam i z powrotem pewnie.
Poczytaj też tu:
http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/1438/o-wszystkim-i-o-niczym/co-wozicie-z-niemiec-do-polski-/page/1