Co wozicie z Niemiec do Polski?

17 grudnia 2016 23:02 / 4 osobom podoba się ten post
Knorr

Mówię Tobie, że nie znajdziesz.
Bo szukasz towaru, nie człowieka. 

"...szukajcie , a znajdziecie .proście , a będzie wam dane ...." to nie ja , to św. Łukasz ....  Znaleziony obraz
17 grudnia 2016 23:10 / 1 osobie podoba się ten post
tyciek

"...szukajcie , a znajdziecie .proście , a będzie wam dane ...." to nie ja , to św. Łukasz ....  Znaleziony obraz

No chyba nie wątpisz, że ktoś tu nie wie, że to nie Ty, tylko Święty.
17 grudnia 2016 23:16
Knorr

No chyba nie wątpisz, że ktoś tu nie wie, że to nie Ty, tylko Święty.

nie wątpię .... nie wątpię ....   to nie święty powiedział , to Jezus do swoich uczniów . A ja walnęłam byka - to św. Mateusz o tym pisał .... sorry 
17 grudnia 2016 23:24 / 3 osobom podoba się ten post
tyciek

:-) nie wątpię .... nie wątpię ....  :-) to nie święty powiedział , to Jezus do swoich uczniów . A ja walnęłam byka - to św. Mateusz o tym pisał .... sorry :zawstydzony:

Jezus powiedział do swoich uczniów: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą (Mt 7,7-11).
18 grudnia 2016 06:52 / 6 osobom podoba się ten post
Knorr

Jezus powiedział do swoich uczniów: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą (Mt 7,7-11).

O matuchno ! Normalnie poczułam się jakbym w " kościole " była .....no to ...niech będzie pochwalony ... 
18 grudnia 2016 07:41 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

O matuchno ! Normalnie poczułam się jakbym w " kościole " była .....no to ...niech będzie pochwalony ... 

Noooooo.....Nie narzekaj:)Niedziela jest,iść nigdzie nie musisz  a msza zaliczona:)Prawie.
18 grudnia 2016 07:45 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Noooooo.....Nie narzekaj:)Niedziela jest,iść nigdzie nie musisz  a msza zaliczona:)Prawie.

Nooooo ....ino żebym nie chciała na kolana klękać ( wstrzymuj mnie , proszę ) , bo jak przyklęknę to nie powstanę ....chyba . ....Jedno dobre w tym wszystkim a mianowicie : wiem , czuję , że mam plecy , bark i nadwyrężone nadgarstki .....to był kiepski żart z tym " jedno dobre " ....Jak będziesz schodziła to weź ze sobą jakąś " przeciwbólową " - pożycz , jutro odkupię .....łeb mnie do tego napitala
18 grudnia 2016 07:57 / 1 osobie podoba się ten post
Ja, niezmiennie od osmiu lat, z Niemiec zawsze wywoze tesknote za Pania Misiowa
A w druga strone ''przemycam'' tesknote za rodzinnym miastem, przyjaciolmi...
I bilans sie zgadza

A z rzeczy przyziemnych, to tylko kosmetyki dla siebie i moich zuchow i rzeczy kupione z biezacej potrzeby.
Chyba juz nie wiele towarow, ktore by sie bardzo oplacalo stad wozic.
18 grudnia 2016 07:59 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nooooo ....ino żebym nie chciała na kolana klękać ( wstrzymuj mnie , proszę ) , bo jak przyklęknę to nie powstanę ....chyba . ....Jedno dobre w tym wszystkim a mianowicie : wiem , czuję , że mam plecy , bark i nadwyrężone nadgarstki :-( .....to był kiepski żart z tym " jedno dobre " ....Jak będziesz schodziła to weź ze sobą jakąś " przeciwbólową " - pożycz , jutro odkupię .....łeb mnie do tego napitala :-(

Basiu, mnie wczoraj glowa napitalala bo z ciśnieniem coś się dzieje.....
Ja już dziś kościół zaliczyłam.....i jak tu człowiek może być poważny.....tylko wejdzie na forum a tu kazanie.....
18 grudnia 2016 08:03 / 3 osobom podoba się ten post
Żeby powrócić (przywrócić) myśl przewodnią temu wątkowi to z ostatniego wypadu przywiozłam robot kuchenny (Bosch)za całe 55 e i 10 paczek słodkich Amicelli do paczek pod choinkę ... Dwie już zjadłam to na miejscu będę dokupować zamienniki Acha... jak dotargałam już tego robota kuchennego do domu to zaczęłam się zastanawiać po co mi to Czas spędzony w kuchni nie zaliczam do najbardziej przyjemnych
18 grudnia 2016 08:09 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Żeby powrócić (przywrócić) myśl przewodnią temu wątkowi to z ostatniego wypadu przywiozłam robot kuchenny (Bosch)za całe 55 e i 10 paczek słodkich Amicelli do paczek pod choinkę ... :lol2: Dwie już zjadłam to na miejscu będę dokupować zamienniki :lol1: Acha... jak dotargałam już tego robota kuchennego do domu to zaczęłam się zastanawiać po co mi to :lol1: Czas spędzony w kuchni nie zaliczam do najbardziej przyjemnych :lol1:

Musi "z chitrości":):):)Bo tylko 55 euro:)Co się martwisz,będziesz miała na prezent jaki albo co:):):):)hi hi hi

Tym razie zapasik Softlanu zrobiłam mały,też z chireości bo 1 l za jedyne 99centów to jak nie brać?:):):)
18 grudnia 2016 08:43 / 6 osobom podoba się ten post
Ja ostatnio Softlany za 0,88€ kupiłam.
Żele pod prysznic Palmolive, też w promocji- kilka sztuk przywiozłam.
Wożę wina - niemieckie, włoskie, francuskie- dobre, a w stosunkowo niskiej cenie.
Kupuję też w De kawę w padsach (saszetkach). W Polsce mogę gdzieniegdzie kupić, ale cena 3x wyższa, a tego sporo "zużywam".
Dla dzieciaków sąsiadki wożę na życzenie Haribo- te duże paczki, w których są te malutkie paczuszki. Może je im praktyczniej dozować ;))))
18 grudnia 2016 12:33 / 4 osobom podoba się ten post
Prawie zawsze kupuję kawę ziarnistą .Czekam na promocje ,do tego czekolady Ritter Spotr.Czasem jakieś kosmetyki z Dm.
Jak mnie coś zauroczy to też .Buty w ramach potrzeb tez kupuję w DE ,ale tylko ze skóry.
18 grudnia 2016 14:15 / 3 osobom podoba się ten post
Ja wożę z tego miejsca alkohol. Zawsze coś takiego typowego dla regionu, a często zamawianego specjalnie. Nie kupuję go, tylko dostaję . Teraz jest podobnie. Mam 3 butelki, które dostałam jako prezenty. Z rzeczy, które kupuję, to ostatnimi czasy są niespodzianki dla mojego siostrzeńca, który kończy w lutym roczek i jest przesłodki. Jak widzę coś ładnego, to muszę koniecznie kupić .
Dla siebie tym razem kupiłam kurtkę i cieplejsze buty, bo zimno mnie tym razem zaskoczyło
18 grudnia 2016 17:32 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Musi "z chitrości":):):)Bo tylko 55 euro:)Co się martwisz,będziesz miała na prezent jaki albo co:):):):)hi hi hi

Tym razie zapasik Softlanu zrobiłam mały,też z chireości bo 1 l za jedyne 99centów to jak nie brać?:):):)

A co Ty ? Z jakiej  tam chytrości... Na identycznym urządzeniu pomogłam mojej seniorce wypiec 15 rodzajów małych ciaseczek, którymi się obdarowywują w czas adwentu + produkcja własnego chleba dwa razy w tygodniu... Wpadłam w zachwyt nad prostotą i łatwością w utrzymaniu czystości tego urzadzenia. Doszłam do wniosku, że takie urzadzenie mogłabym mieć, a nawet że jest mi do życia niezbedne  Jak tylko poinformowałam o tym moją seniorkę to po dwóch dniach przyniosla mi reklamę z promocja tego urzadzenia ... Nie zastanawiałam się ani chwili i byłam szczęśliwa Pytanie po co mi to (?) pojawiło si dopiero w domu...   W chwili obecnej na służbie u mojej córy, więc jednak się przyda...