Dopiero dzisiaj mogłam doczytać i serce mi stanęło.
Lili brak mi słów, dziewczyny już wszystko napisały.
Jestem z Tobą i Synem, choć myślami mogę Was wesprzeć.
MUSI BYĆ DOBRZE!!!
Dopiero dzisiaj mogłam doczytać i serce mi stanęło.
Lili brak mi słów, dziewczyny już wszystko napisały.
Jestem z Tobą i Synem, choć myślami mogę Was wesprzeć.
MUSI BYĆ DOBRZE!!!
Witaj Lili,zapalenie opon mozgowych przechodzilam w 6klasie szkoly podstawowej,wirusowe,podobno lzejsza odmiana ale stan byl bardzo ciezki,jedynym plusem w tamtej sytuacji bylo to,podobnie jak u Ciebie,ze rodzice szybko zareagowali i szybko znalazlam sie w szpitalu na oddziale zakaznym,u Ciebie wspaniali okazali sie dziadkowie szybko reagujac.Bylam w takim stanie,ze niewiele pamietam,taka luka w zyciorysie.Nie bede przynudzac,ogolnie zmierzam do tego ze wyszlam z tego:)zyje i mam sie dobrze:)a to byl rok 85plus minus,czyli zacofane troche czasy.Teraz mamy o wiele lepsza sluzbe zdrowia,z lepsza wiedza czyli wyleczenie Twojego synka,to tylko kwestia czasu.Dokladnie wiem,ze jest Tobie ciezko teraz,bo sama jestem matka,ale to wszystko minie i bedzie wszystko dobrze:)trzymaj sie:)