Ciemna jakas jestem,bo nie rozumiem,jesli jedzie sie do pracy legalnie to nikt z zadnej firmy nie pobiera haraczu za zalatwienie pracy.Dziwne to jest troche.Osobiscie nigdy bym nie jechala na czarno.Jedzie sie legalnie,to spokojna glowa jest chociaz,ze gdyby cos,to ma sie jakies prawa,w ostatnim miejscu bylam swiadkiem,jak podziekowano pani za prace i do widzenia,bus miala na drugi dzien do domu,na szczescie miala u kogo przenocowac,bo gdyby nie,to nie wiem co by zrobila w tej sytuacji,a podziekowano jest nie dlatego,ze robila cos zle,tylko dlatego,ze trafila do takiej glupiej:)rodzinki,gdzie kazda opiekunka byla niedobra.Wiem to dokladnie,bo kawal czasu spedzilam w tej miejscowosci.