Co nas czeka w Szwajcarii?

28 września 2014 12:01
mozah aM

A ja dziś spedzam ostatni dzień w domu. Jutro już do pracy. Jak zawsze mam mieszane odczucia - żal z domu wyjeżdżać a z drugiej strony cieszę sie , że wracam do CH. Zobaczę kolorową jesień na południu. Zbocza doliny porosniete są drzewami liściastymi - buki ,brzozy , dęby a bezpośrednio nad jeziorem w takim ,,swojskim '' lesie pojawiają się palmy .Drzewa figowe maja fioletowe owoce , na krzakach cytryny też owoców nie brak a w ogrodach dojrzewają persymony (kaki ).Fajnie to wygląda. Będzie co podziwiać.W sąsiednim kantonie jest już moja dobra koleżanka - zaczęła niedawno . Ciekawa jestem , jakie wrażenia będzie miała.

Chyba przysiadę do jezyka włoskiego - troche "parlare" ale ucze sie sama tak jak zwykle.Rozglądaj się nie tylko za pieknymi widokami:)
28 września 2014 12:01
mozah aM

A ja dziś spedzam ostatni dzień w domu. Jutro już do pracy. Jak zawsze mam mieszane odczucia - żal z domu wyjeżdżać a z drugiej strony cieszę sie , że wracam do CH. Zobaczę kolorową jesień na południu. Zbocza doliny porosniete są drzewami liściastymi - buki ,brzozy , dęby a bezpośrednio nad jeziorem w takim ,,swojskim '' lesie pojawiają się palmy .Drzewa figowe maja fioletowe owoce , na krzakach cytryny też owoców nie brak a w ogrodach dojrzewają persymony (kaki ).Fajnie to wygląda. Będzie co podziwiać.W sąsiednim kantonie jest już moja dobra koleżanka - zaczęła niedawno . Ciekawa jestem , jakie wrażenia będzie miała.

Chyba przysiadę do jezyka włoskiego - troche "parlare" ale ucze sie sama tak jak zwykle.Rozglądaj się nie tylko za pieknymi widokami:)
28 września 2014 12:03 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Chyba przysiadę do jezyka włoskiego - troche "parlare" ale ucze sie sama tak jak zwykle.Rozglądaj się nie tylko za pieknymi widokami:)

Dowiedz się jak frazę w googlu po włosku wpisać,coby jakieś firmy znależć.Ja lubię przekopywać net,nie ma siły,żebym czegoś nie znalazła:)
28 września 2014 12:11 / 2 osobom podoba się ten post
mozah aM

Tina - od ich serów mozna sie uzależnic . Ja lubię też Tilsitter ( ser tylżycki ). Pochodzi z Prus , produkowany wg bardzo starej receptury i od ponad 100 lat również w CH.
Jednak najlepszy wg mnie ser to Alpkaese - produkowany z mleka krów pasących się całe lato na górskich łąkach ,ponad 1500 m npm , robiony na miejscu przez pasterzy. Rok temu , wracając z Aletschgletscher kupilismy taki pod przełęczą Furka.

Poszukam obydwóch:)Szwajcarskie sery mają naprawdę niepowtarzalny smak.Oj coś mi się widzi,że będzie mi osobna walizeczka na te sery potrzebna:)
28 września 2014 21:08 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Poszukam obydwóch:)Szwajcarskie sery mają naprawdę niepowtarzalny smak.Oj coś mi się widzi,że będzie mi osobna walizeczka na te sery potrzebna:)

Zapakuj aparat fotograficzny jest co pstrykać.A walizke na sery to weż z wentylacją sery dobre,nawet bardzo dobre a zapach juz nie koniecznie:) oczywiscie  nie wszystkie.
29 września 2014 08:58
tina 100%

Poszukam obydwóch:)Szwajcarskie sery mają naprawdę niepowtarzalny smak.Oj coś mi się widzi,że będzie mi osobna walizeczka na te sery potrzebna:)

Jesli lubisz ostre sery - polezam Appenzellerkaese, on jest w wersji "milde" i "extra", ja uwielbiam "extra". Jest tez swietny ser "Tete die Monde", on wystepuje w sklepach w postaci calej "barylki", lub w postaci takich jakby rozyczek w pudeleczkach plastikowych. Bo ten ser najlepiej smakuje sam, bez pieczywa, scinany na takim specjalnym urzadzeniu, wlasnie wychodza "rozyczki". Tez ser ostry, swietny pod piwo, albo dobre, czerwone wino.
08 października 2014 17:10
mozah aM

Tina - od ich serów mozna sie uzależnic . Ja lubię też Tilsitter ( ser tylżycki ). Pochodzi z Prus , produkowany wg bardzo starej receptury i od ponad 100 lat również w CH.
Jednak najlepszy wg mnie ser to Alpkaese - produkowany z mleka krów pasących się całe lato na górskich łąkach ,ponad 1500 m npm , robiony na miejscu przez pasterzy. Rok temu , wracając z Aletschgletscher kupilismy taki pod przełęczą Furka.

Mozah,Tina wygrzebałam na połce dzisiaj  "Raclette leicht gemacht" teraz czas na to danie czy mam Wam zmiescić przepisy?Tak sie rozleniwiłam w tej pracy,że pisac mi sie nie chce, ale mogę wstawić zdjecia razem z przepisami np. Fisch-Raclette oder Schinken-Raclette,Tomaten-Raclette,Raclette mit Meeresfruchten Ur-Racllete a na deser  Ananas-Raclette.
08 października 2014 17:14
Dla mnie Tomaten-Raclette poproszę .Pora roku chyba dobra - pomidory wygrzane słońcem smakują świetnie.
08 października 2014 17:30
Oj kusi ie ta Szwajcaria, tylko to tak daleko, majac 22 lata wra alam autobusem z Zuerich do Bydgoszczy, ledwo ledwo, teraz sie mecze na pln Niemiec ale bliskodo domu, tylko 8 h pociagiem.
08 października 2014 17:51
dorotee

Oj kusi ie ta Szwajcaria, tylko to tak daleko, majac 22 lata wra alam autobusem z Zuerich do Bydgoszczy, ledwo ledwo, teraz sie mecze na pln Niemiec ale bliskodo domu, tylko 8 h pociagiem.

Samolotem polecisz:)warto.
08 października 2014 18:45
mleczko47

Samolotem polecisz:)warto.

Poproszę o zamieszczenie przepisów.W sobotę impreza się szykuje:)
08 października 2014 18:49 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Poproszę o zamieszczenie przepisów.W sobotę impreza się szykuje:)

przepisy na impreze ci potrzebne ???? a nie kiecka ??? a to do bani z taka impreza ha ha
08 października 2014 19:00
ORIM

przepisy na impreze ci potrzebne ???? a nie kiecka ??? a to do bani z taka impreza ha ha

Nooo,nie wiadomo;)))
08 października 2014 19:01
tina 100%

Poproszę o zamieszczenie przepisów.W sobotę impreza się szykuje:)

Ok.Dziesiaj idę wczesnie spać.Jutro po poludniu zamieszcze, ale tak jak poprzednio zobie zdjecie i po powiekszeniu przeczytasz.
 
A coz to za impreza sie szykuje?Wnioskuje,że masz pdp fit? Zwiedzilas juz cos troche okolice?Jak Ci sie podoba?
08 października 2014 19:03
tina 100%

Nooo,nie wiadomo;)))

jak nie wiadomo jak ty sie o gary i ciasto martwisz i przepisow szukasz