Jakie wynagrodzenie jest dla Ciebie odpowiednie?

04 lutego 2014 14:07 / 1 osobie podoba się ten post
Gosia 1234

Sasanka jedni wygrywają w totka drudzy nie,... jedni trafia pogodę na wczasach drudzy nie.....takie jest życie.
Fajnie ze trafiło Ci sie miejsce, nie dołuj w zwiazku z tym innych.
Najlepiej pojechać za 2000 ale my początkujac musimy od czegos zaczynać.
Czy ja mam siedzieć w domu tylko po to  zeby nie zanizać średniej innym opiekunkom ? Mam to gdzieś.
My "zielone jak wiosenna pietruszka" musimy  gdzieś nabrać praktyki, musimy gdzieś podszkolić jezyk, musimy gdzieś zarabiać na nasze utrzymanie.
Własnie ze pojade za 800.... potem za 900.... potem za 1000, a jak ktos mi zaproponuje 2000 to tez pojadę :) a co ?
 
Trzeba popracować kilka lat zeby umieć sie odnieśc do problemu.
Andrea Mleczko Mozah Sowa.... dzięki
 
Kolezanki "Zieleninki" nie dołujcie się. Będzie dobrze na 100 % :)
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Mądra z Ciebie dziewczynka, popieram i pozdrawiam
04 lutego 2014 14:09 / 1 osobie podoba się ten post
Poskutkowało!
W końcu się rozchmurzyłaś )))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))).
04 lutego 2014 14:09 / 5 osobom podoba się ten post
sas-anka

Niestety poddaję się. Już jak nawet Ty Emilio reprezentujesz taki pogląd, widać nie dążam za Wami. Tylko nie wklejajcie za chwilę na forum kolejnych ogłoszeń z pretensjami jak mogą oferować tak niskie stawki, bo wtedy wszyscy jesteście zgodni, jak jeden mąż, tak samo jak teraz zaślepieni w tym co piszecie.

Posluchaj, bazujesz na swoim szczesciu w znalezieniu lepszej agencji i co za tym idzie - wyzsze wynagrodzenie. Byc moze Twoja znajomosc jezyka wcale nie byla taka calkiem zla. ALE - nie kazdy/kazda ma tyle szczescia, nie kazdy ma sile i czas na czekanie, szukanie.
Startujac w zawodzie wyslalam na Arbeitlandii zgloszenie DO WSZYSTKICH agencji, jakie tam sa podpiete, nawet komputer mi sie chcial zawiesic wtedy. Piszemy o tym jak sie uczyc jezyka, jak szukac pracy, ale przeciez nie siedzimy tym nowym w glowach i nie mozemy nimi sterowac!!! Osoby dorosle, nawet w kryzysowej sytuacji, sa zdolne, a przynajmniej powinny byc zdolne do racjonalnego myslenia. Skoro jednak dzieje sie tak, ze jada za niska place, to, jak przypuszczam zrobia to RAZ, a pozniej juz beda madrzejsze. Nijak sie to nie ma do rynku pracy, bo ten jest niezglebiony !
04 lutego 2014 14:14
czarna11

Szkoda tylko ze ludzie zgadzający sie pracowac za polowe chocby tego jakie pensje ma wiekszosc opiekunek...poprostu zanizają rynek pracy......sytuacje zrozumiec alez oczywiscie, sama jestem w nieciekawej ale pierwszą prace podjełam z jedynką z przodu (powidziałam w agencji i to nie jednej ze inaczej nie jade)choc mój niemiecki pozostawia wiele do zyczenia..lecz wlozyłam mnóstwo pracy przed wyjazdem aby móc w miare choc sie porozumiec z podopieczną/nym...na poczatku pół roku sama sie uczyłam a potem 8 miesiecy chodziłam na prywatne zajecia 2 razy w tygodniu...dopiero wtedy sie odwazyłam wyjechac...łaziłam i codziennie zakuwałam ten jezyk, teraz bedąć w pracy ucze sie równiez sama codziennie, dwa razy w tygodniu mam zajecia przez Skypa i podopieczna mi pomaga sklecac poprawne zdania choc rozmowna nie jest ale czasem ją zmuszam.....jak tu przyjechałam moja poprzedniczką to była dziewczyna z Rumunii. weszłam do domu i pomimo tego ze ona była tutaj 2 miesiace na kazdym meblu i rzeczy która była w domu karteczka jak to sie po niemiecku nazywa......potem za jakis czas babcia mówi do mnie ze płaci za mnie prawie 2 razy wiecej zanim przestała narzekac na wydatki zwiazane ze mną mineły prawie trzy miesiace.....tak klepie i klepie ale dąże do tego ze niemiecki rynek pracy juz jest obleganany przez narodowosci które pracuja za połowe naszego wynagrodzenia i to nie tylko w naszym zawodzie co sie wiaze z tym ze za jakis czas firmy z róznych branzy bedą zanizac płace...i co potem gdzie sie bedzie opłacało jechac ? tym którzy mają konkretny zawód typu spawacz to tylko do Szwajcarii a my jak ktos siłą nie wydrze konkretnej pensji bedzie traktowany jak robol w Polsce za psie pensjie....

Czarna, gdyby oni mieli dojście do innych rumuńskich opiekunek, to by po prostu je zatrudnili. coś musialo być nie tak. Bo logicznie rozumując, to po co płacić Polce 2 razy tyle, jesli Rumunce mozna mniej?  
 
 
04 lutego 2014 14:17
natka

Czarna, gdyby oni mieli dojście do innych rumuńskich opiekunek, to by po prostu je zatrudnili. coś musialo być nie tak. Bo logicznie rozumując, to po co płacić Polce 2 razy tyle, jesli Rumunce mozna mniej?  
 
 

Rumunia i Bułgaria dopiro weszła do UE od stycznia 2014
04 lutego 2014 14:18
Po to zeby miec czysto,dobre jedzenie,pdp dobrze zaopiekowanego...? Ale nie bede juz o Rumunkach bo Wichurra znowu mnie o rasizm posądzi
04 lutego 2014 14:23 / 8 osobom podoba się ten post
Marta

Po to zeby miec czysto,dobre jedzenie,pdp dobrze zaopiekowanego...? Ale nie bede juz o Rumunkach bo Wichurra znowu mnie o rasizm posądzi

No wiadomo:)
Nam też nie jest miło, jak Niemcy mają o nas złe wyobrażenie.
Więc dlaczego robimy to samo z Rumunkami?
Jak już powiedziałam, żadnej nie znam, ale nawet gdybym poznała jedną, która jest fleją i nie umie gotować i nie zna języków, to bym nie pomyślała, że wszystkie takie muszą być.
Mleczko poznała jedną i z tego, co pisze ma jak najlepsze wrażenia. 
04 lutego 2014 14:23 / 1 osobie podoba się ten post
ania37

Rumunia i Bułgaria dopiro weszła do UE od stycznia 2014

Tak, a ile Polek jeździ, jeździło i jeździc będzie do opieki na czarno?  Nie chce być posądzona o rasizm, ale niektóre różnice kulturowe i mentalne są niedopokonania....
04 lutego 2014 14:26 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

Posluchaj, bazujesz na swoim szczesciu w znalezieniu lepszej agencji i co za tym idzie - wyzsze wynagrodzenie. Byc moze Twoja znajomosc jezyka wcale nie byla taka calkiem zla. ALE - nie kazdy/kazda ma tyle szczescia, nie kazdy ma sile i czas na czekanie, szukanie.
Startujac w zawodzie wyslalam na Arbeitlandii zgloszenie DO WSZYSTKICH agencji, jakie tam sa podpiete, nawet komputer mi sie chcial zawiesic wtedy. Piszemy o tym jak sie uczyc jezyka, jak szukac pracy, ale przeciez nie siedzimy tym nowym w glowach i nie mozemy nimi sterowac!!! Osoby dorosle, nawet w kryzysowej sytuacji, sa zdolne, a przynajmniej powinny byc zdolne do racjonalnego myslenia. Skoro jednak dzieje sie tak, ze jada za niska place, to, jak przypuszczam zrobia to RAZ, a pozniej juz beda madrzejsze. Nijak sie to nie ma do rynku pracy, bo ten jest niezglebiony !

Emilio czyli co? Uważasz że źle robie pisząc o tym że można. To jest dołowanie innych? Pisanie o tym że są firmy które płacą więcej i zachęcanie do uwierzenia w siebie. Ja to inaczej zupełnie widzę. To Wy działacie na ich szkodę wmawiając im że stawka 600 euro jest ok, nie jest ok to jest wyzysk!
04 lutego 2014 14:28
Ja poznałam jedną,pracowala w domu obok.fajna kobitka i pogadac i posmiac sie bylo mozna,j niem.u niej b.dobry.ale...jak mni zaprosila do siebie na risotto,to...zobaczywszy jak kuchnia wyglada,powiedzialam ze musze zmykać,bo pdp chce na zakupy jechac..reszte mozesz sobie sama dopowiedziec...Wiem wiem,moze nie wzystkie takie same,ale jednak niesmak do Rumunek troche we mnie pozostał i nic na to nie poradze.Ps to do Wichurry
04 lutego 2014 14:30 / 1 osobie podoba się ten post
natka

Tak, a ile Polek jeździ, jeździło i jeździc będzie do opieki na czarno?  Nie chce być posądzona o rasizm, ale niektóre różnice kulturowe i mentalne są niedopokonania....

Może my jeździmy od dawna do Niemiec, bo po prostu jest bliżej i łatwiej. Z Rumunii do Niemiec to kawał drogi. 
04 lutego 2014 14:31 / 3 osobom podoba się ten post
Marta

Ja poznałam jedną,pracowala w domu obok.fajna kobitka i pogadac i posmiac sie bylo mozna,j niem.u niej b.dobry.ale...jak mni zaprosila do siebie na risotto,to...zobaczywszy jak kuchnia wyglada,powiedzialam ze musze zmykać,bo pdp chce na zakupy jechac..reszte mozesz sobie sama dopowiedziec...Wiem wiem,moze nie wzystkie takie same,ale jednak niesmak do Rumunek troche we mnie pozostał i nic na to nie poradze.Ps to do Wichurry

No właśnie. Nie wszystkie muszą być takie same. 
Nie znasz Polek, u których brzydziłabyś się zjeść?
Ja tam kilka znam. 
04 lutego 2014 14:33
Tak,ale jednak,do tej pory po zmienniczkach nie musiałam nigdy sprzatac,musze powiedziec,ze zawsze czysto bylo,na kazdym nowym miejscu,gdzie trafialam/tylko Polki zmienialam /
04 lutego 2014 14:34 / 4 osobom podoba się ten post
sas-anka

Różne są sytuacje w życiu, ale piszmy na Boga na forum że są lepsze oferty na rynku i należy ich szukać! a nie że rozumiemy, a wszystkim nam to wyjdzie na zdrowie. Łatwiej spłacić komornika jak sie zarabia więcej. Załóżmy że chcę zacząć pracować w tym zawodzie, zaczynam szukać w sieci, trafiam na to forum (tak zresztą zaczynałam). Swoimi wpisami utwierdzacie mnie w przekonaniu że innych ofert nie ma, że nie dam rady, że dobrze robię jadąc za 600 euro. A to nie jest prawda. I w ten sposób nienormalne staje się normą, czyli za chwilę tak niska stawka zacznie obowiązywac we wszystkich firmach.

Chyba nikt nie pisał, że powinno się wyjeżdżać za 600 euro.
Myślę, że nawet bez znajomości języka i bez doświadczenia powinno się minimum 800 euro (netto na rękę) dostać. Ja też zaczynałam od 800 euro, ale to było w 2008 roku, wtedy myślałam, że Pana Boga za nogi złapałam. Nie znałam innych firm, trafiłam do jednej i w niej ponad pół roku przepracowałam. Teraz nie schodzę poniżej 1000 (ale to tylko wtedy, gdy jest 1 osoba i bardzo mało roboty fizycznej i psychicznej). Pracowałam już w 18 miejscach i w różnych firmach, więc rozumiem o co w tym wszystkim chodzi. A najczęściej wyjeżdżałam i dalej wyjeżdżam na miesiąc, góra półtora. Dłużej moja "psyche" się buntuje.
04 lutego 2014 14:34 / 1 osobie podoba się ten post
Marta

Tak,ale jednak,do tej pory po zmienniczkach nie musiałam nigdy sprzatac,musze powiedziec,ze zawsze czysto bylo,na kazdym nowym miejscu,gdzie trafialam/tylko Polki zmienialam:-) /

A ja raz musiałam, chociaż rozpisywać się nie chcę, bo znowu na mnie ktoś naskoczy:)