Heh...jestem pierwsza!
Dziękuję Salazar i Lawendzie za mile spędzone popołudnie i możliwość posluchania polskiego języka.... Posłuchania,bo z mówieniem przebić sie za bardzo nie mogłam ;)))))))
P.S. Jeszcze nie szukałam.....wiecie czego......;)))))
Czasem udalo mi sie wcisnac slowo TAK ,lecz to przeszlosc i teraz bardzo,bardzo mi tego brakuje (((Basiaim bardzo dobrze Cie rozumie,z tym "przebiciem" jest mi to dobrze znane jak spotykamam sie z jedna kolegowna:-) Czasem udalo mi sie wcisnac slowo TAK:-) :-) :-) ,lecz to przeszlosc i teraz bardzo,bardzo mi tego brakuje (((
))))))))Heh...jestem pierwsza!
Dziękuję Salazar i Lawendzie za mile spędzone popołudnie i możliwość posluchania polskiego języka.... Posłuchania,bo z mówieniem przebić sie za bardzo nie mogłam ;)))))))
P.S. Jeszcze nie szukałam.....wiecie czego......;)))))
A ja dziekuje basiim za wyrozumiałość, bo faktycznie biedactwo zostało przez nas zagadane na śmierć.
Tym niemniej popołudnie było udane, pośmiałyśmy się, basia ma fajne poczucie humoru ( "spadaj dziadu" było mistrzowskie).
Dziekuję basiim i salazar. Dla mnie to było jak wytchnienie, jak ożywczy łyk źródlanej wody - wreszcie w normalnym języku z normalnymi ludźmi...
Lawendo, Ty mię do tej liczby mnogiej nie wciągaj :D!
"Normalnością" poczułam się i dowartościowana i dotknięta jednocześnie ;) :P.
Aż się edytować muszę ;): powiedz mi, co się stało z Twoją twarzą i poczemu to :D?
O kurczę, nie to zdjęcie wkleiłam. Zaraz zmieniam.
Faktycznie, do liczby mnogiej cię nie powinnam wciągać, bo rzeczywiście, to tylko ty gadałaś, ja skromnie milczałam. :)
Basiaim bardzo dobrze Cie rozumie,z tym "przebiciem" jest mi to dobrze znane jak spotykamam sie z jedna kolegowna:-) Czasem udalo mi sie wcisnac slowo TAK:-) :-) :-) ,lecz to przeszlosc i teraz bardzo,bardzo mi tego brakuje (((
Musiałam walnąć pięścią w stół,żeby dały mi dojść do słowa ;)))))
Lawendo, Ty mię do tej liczby mnogiej nie wciągaj :D!
"Normalnością" poczułam się i dowartościowana i dotknięta jednocześnie ;) :P.
Aż się edytować muszę ;): powiedz mi, co się stało z Twoją twarzą i poczemu to :D?
I dokładnie tak wygladałyśmy! Trzy czarownice z Eastweak.
Dodam,że podrywał nas kelner Rosjanin. Mowił,że my krasawice diewuszki.
A ja mu po polsku :dziękuję. Zgłupiał i zaraz przeszedł na polski.
Jednak Słowianki górą.
Dzisiaj ostatnia nocka u "Mojej Damy"i jutro wyjazd. Drogie Opiekunkowo chciałam bardzo ale to bardzo podziękować za wszystkie słowa, za wszystkie rady , za wsparcie w chwilach bezsilności i niemocy. Dzięki Wam wiem,że nie ma sytuacji bez wyjścia. Dziękuje Salazar i pamiętam o szalu, Andrea, w tygodniu będziesz miała przesyłkę:) i też dziękuje, Lawenda buziaki. Życzę Wszystkim spokojnych stelli i zdrówka, zdrówka aby ciagnąć ten wózek naszych trosk, radości i przygód, Będę odwiedzała Nasze forum z domku i donosiła mam nadzieję dobre wieści , czego i Wam życzę. Pozdrawiam.
