W domu

26 maja 2014 18:35
kasia63

Pogoda piękna a ja mam "niechcieja":( Nic mi się nie chce-walizka na mnie patrzy,bus zamówiony,zostało zaledwie 3 dni do wyjazdu:( Nie lubię tego momentu kiedy zbliża się wyjazd i najchętniej to bym w domu została....Ale nie wygraliśmy w Lotto więc trza jechać:(

A chociaż grasz w Lotto? Bo ja nie wygrałam, ale wcale nie gram. No i dlatego też muszę czasami pracować
26 maja 2014 18:37 / 4 osobom podoba się ten post
Szkoda:(


Właśnie dostałam wiadomość ,że mąż został dziadkiem-pierwsza wnuczka:)Jego córka postanowiła samej sobie na Dzień Matki prezent zrobić:)Więc ja chyba babcią przyszywaną zostałam:)
26 maja 2014 18:39
Malgi

A chociaż grasz w Lotto? Bo ja nie wygrałam, ale wcale nie gram. No i dlatego też muszę czasami pracować :-)

Regularnie nie ,ale jak jadę do miasta to wysyłam 1x duzego i 1x Kaskadę:)A ostatnio zbieram zupki"Kasa Romana":):):):)
26 maja 2014 18:43 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Szkoda:(


Właśnie dostałam wiadomość ,że mąż został dziadkiem-pierwsza wnuczka:)Jego córka postanowiła samej sobie na Dzień Matki prezent zrobić:)Więc ja chyba babcią przyszywaną zostałam:)

Gratki
26 maja 2014 19:11 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Szkoda:(


Właśnie dostałam wiadomość ,że mąż został dziadkiem-pierwsza wnuczka:)Jego córka postanowiła samej sobie na Dzień Matki prezent zrobić:)Więc ja chyba babcią przyszywaną zostałam:)

gratuluję babciu Kasiu :))))
26 maja 2014 19:21
kasia63

Szkoda:(


Właśnie dostałam wiadomość ,że mąż został dziadkiem-pierwsza wnuczka:)Jego córka postanowiła samej sobie na Dzień Matki prezent zrobić:)Więc ja chyba babcią przyszywaną zostałam:)

Gratuacje :) możesz  zacząć ogądać i kupować piękne ciuszki dla dziewczynki :)
26 maja 2014 19:22
kasia63

Szkoda:(


Właśnie dostałam wiadomość ,że mąż został dziadkiem-pierwsza wnuczka:)Jego córka postanowiła samej sobie na Dzień Matki prezent zrobić:)Więc ja chyba babcią przyszywaną zostałam:)

Gratulacje dla Męża i dla Ciebie również! Przyszywana czy nie przyszywana - jak każda babcia pokochasz to maleństwo nawet na odległość :)))
 
Mam dwie oferty i jutro ma być ostateczna decyzja rodzin co do... Warunki całkiem niezłe, sztele też nie wygladają na trudne (okaże się poźniej jak to jest naprawdę). Wyjazd w obydwóch przypadkach za trzy dni (jak u Ciebie) i w tym wszystkim jest tylko jeden sęk, za to jaki wielki!!! Każda oferta z innej agencji. Jak powiedzieć w jednej że dziękuję, bo jadę z inną? Wprawdzie na pytanie czy jestem zainteresowana pracą mówiłam że tak, dodając że składałam CV także do innych agencji, ale co innego rozmawiać o propozycjach a co innego podjąc decyzję o jednej i odmówić drugiej... Czy nie załatwię sobie taką odmową "wilczego biletu" w agencji?     Ratunku! :)))
Widać że pierwszy raz wspołpracuję z agencją i mam z takimi dylematami do czynienia...
26 maja 2014 19:32
Berdi - nie o to mi chodzi, ja już mam wybraną. Jeśli rodzina tej przeze mnie w myślach wybranej mnie nie zechce to nie będzie dylematu, pojadę na drugą sztelę. Zastanawiam się jak łagodnie odmówić jednej agencji w przypadku dwóch akceptacji...
26 maja 2014 19:35 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

Berdi - nie o to mi chodzi, ja już mam wybraną. Jeśli rodzina tej przeze mnie w myślach wybranej mnie nie zechce to nie będzie dylematu, pojadę na drugą sztelę. Zastanawiam się jak łagodnie odmówić jednej agencji w przypadku dwóch akceptacji...

A może szczerze: dostałam lepsze warunki, więc niestety jestem zmuszona zrezygnować. No i im szybciej, tym lepiej.
26 maja 2014 19:43
Jak myślicie - nie będzie to chyba pretekstem dla agencji żeby w przyszłości nie proponować mi żadnej innej stelli?
26 maja 2014 19:46
Lili

Jak myślicie - nie będzie to chyba pretekstem dla agencji żeby w przyszłości nie proponować mi żadnej innej stelli?

Na to już wpływu nie masz...
26 maja 2014 19:52 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

Jak myślicie - nie będzie to chyba pretekstem dla agencji żeby w przyszłości nie proponować mi żadnej innej stelli?

Każda opiekunka to dla agencji kura znosząca złote jaja więc się nie martw, jak się do nich zgłosisz po raz kolejny, coś będę chcieli znaleźć na pewno, miałam już tak.
26 maja 2014 19:55 / 2 osobom podoba się ten post
Lili

Jak myślicie - nie będzie to chyba pretekstem dla agencji żeby w przyszłości nie proponować mi żadnej innej stelli?

Lili,przed moim pierwszym wyjazdem byłam w identycznej sytuacji,i akceptacje obu rodzin dostałam z róznicą dwóch godzin,no i tej drugiej powiedziałam dziękuję,bo jednak bardziej zależało mi na tej pierwszej. Choć pani z tej drugiej agencji trochę pomruczała,że tak nie wolno,ja i tak zrobiłam co chciałam. Nawet jeśli mam wilczy bilet w tamtej agencji to jakoś się nie martwię,bo jest milion innych.
To Ty masz mieć dobrze,a nie agencja.
26 maja 2014 19:59 / 1 osobie podoba się ten post
Macie zupełną rację, mnie po prostu zaczyna zjadać stres przedwyjazdowy i chyba przestaję logicznie myśleć... Ale takie słowa były mi - zdaje się - bardzo potrzebne i dziękuję za wsparcie na duchu. Poza tym - jak mówiłam - widać że dopiero zaczynam wspołpracę z agencjami i jeszcze mnóstwa rzeczy muszę się nauczyć. Ale mam Was i z góry proszę o cierpliwość za moje "sto pytań do..."
A może być jeszcze tak, że ani jedna ani druga rodzina mnie nie zechce i będzie po problemie, hi hihi ihi :)))
26 maja 2014 20:00 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

Jak myślicie - nie będzie to chyba pretekstem dla agencji żeby w przyszłości nie proponować mi żadnej innej stelli?

myślę że napewno nie jesteś opiekunką z doświadczeniem i znasz język zawsze coś dla ciebie znajdą ,wybierz co dla ciebie lepsze:)