W domu

21 maja 2014 23:41 / 2 osobom podoba się ten post
Chyba pierogi wygrają !!!
22 maja 2014 00:35 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Chyba pierogi wygrają !!!

Pierogi!!!  polane śmietanką albo podpieczone na masełku - niebo w gębie !!!!
22 maja 2014 05:19
oj...oj...oj...
ja dziś to mam przechlapane...pokój 33 m opróżniam i remont...ale będzie się działo...
moje biedne kwiatki na taras...
dobrze ,że ciepło...
22 maja 2014 06:45
ivanilia40

Masz racje,ale paznokci mi szkoda :)

I tak jesteś szczęściara , że Cię nie ma teraz w domu . Przed dwoma laty mój blok też był ocieplany , płytki na balkonie i te różne badziewia , ja także byłąm na "wygnaniu ". Jak póżniej mój man pokazał mi zdjęcia jak wyglądało mieszkanie , całe w styropianowych kulkach ..... o jaka byłam szczęśliwa , że mnie wtedy nie było !... Blok ocieplali w lipcu , upały itd. , nie było mowy , żeby po zakończonej przez ekipę pracy nie otworzyć okien . :)))
22 maja 2014 10:03 / 1 osobie podoba się ten post
Ratunku.
Od dwóch dni budzę się w nocy i w pierwszej chwili nie wiem, gdzie jestem!!!!
Też tak macie, czy to początki jakiejś choroby???
22 maja 2014 10:16 / 3 osobom podoba się ten post
scarlet

Ratunku.
Od dwóch dni budzę się w nocy i w pierwszej chwili nie wiem, gdzie jestem!!!!
Też tak macie, czy to początki jakiejś choroby???

To normalne przez pierwsze kilka dni...
Nie zrywaj się z nienacka-chyba,że nie masz ściany...
ja tak kiedyś nabiłam sobie guza...
 
22 maja 2014 11:40 / 4 osobom podoba się ten post
Jeszcze w domu,czekam na akceptację rodziny i jak dobrze pójdzie jadę 30.05 na 2 miechy do Neu Isenburg,koło FnM.Rozmawiałam ze zmienniczką,sympatyczna dziewczyną,zapowiada się spokojna stella:)Pożywiom uwidim.
22 maja 2014 11:41
kasia63

Jeszcze w domu,czekam na akceptację rodziny i jak dobrze pójdzie jadę 30.05 na 2 miechy do Neu Isenburg,koło FnM.Rozmawiałam ze zmienniczką,sympatyczna dziewczyną,zapowiada się spokojna stella:)Pożywiom uwidim.

Oj, to zapowiada Ci się dłuższy pobyt niż zwykle
22 maja 2014 11:55 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

Oj, to zapowiada Ci się dłuższy pobyt niż zwykle

Ano tak.Praca w Krefeld się skończyła niestety decyzja rodziny,choć babuszka żywa wciąż.....Jest tam jeszcze do konca maja moja zmienniczka i ma przesrane.....Krzyki,płacze,histeria,zarwane nocki.....Koszmar...Tym razem jadę z firmy.Kasa standardowa,umowa zlecenie-zobaczymy jak sie współpraca ułoży.
22 maja 2014 12:52 / 1 osobie podoba się ten post
Powodzenia Kasiu
22 maja 2014 15:03 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Ano tak.Praca w Krefeld się skończyła niestety decyzja rodziny,choć babuszka żywa wciąż.....Jest tam jeszcze do konca maja moja zmienniczka i ma przesrane.....Krzyki,płacze,histeria,zarwane nocki.....Koszmar...Tym razem jadę z firmy.Kasa standardowa,umowa zlecenie-zobaczymy jak sie współpraca ułoży.

Nie wyobrażam sobie, żeby się nie ułożyło:) Kto jak nie Ty? Z całego serca życzę Ci powodzenia.
22 maja 2014 21:48
kasia63

Ano tak.Praca w Krefeld się skończyła niestety decyzja rodziny,choć babuszka żywa wciąż.....Jest tam jeszcze do konca maja moja zmienniczka i ma przesrane.....Krzyki,płacze,histeria,zarwane nocki.....Koszmar...Tym razem jadę z firmy.Kasa standardowa,umowa zlecenie-zobaczymy jak sie współpraca ułoży.

Zobaczysz, zmiana dobrze Ci zrobi ;-))  Ja Ci tego życzę Kasiu ;-))
22 maja 2014 21:49
scarlet

Ratunku.
Od dwóch dni budzę się w nocy i w pierwszej chwili nie wiem, gdzie jestem!!!!
Też tak macie, czy to początki jakiejś choroby???

A ile dni jesteś w domciu ???   Bo ja po powrocie do PL też tak mam, nie jesteś z tym sama ;-)))  Ale zaręczam Cię, że przechodzi. 
22 maja 2014 21:50
kasia63

Ano tak.Praca w Krefeld się skończyła niestety decyzja rodziny,choć babuszka żywa wciąż.....Jest tam jeszcze do konca maja moja zmienniczka i ma przesrane.....Krzyki,płacze,histeria,zarwane nocki.....Koszmar...Tym razem jadę z firmy.Kasa standardowa,umowa zlecenie-zobaczymy jak sie współpraca ułoży.

Jakby coś możesz zawsze swoje przeżycia opisywać na bieżaco na forum,ostatnie bardzo dobrze Ci poszły:)
22 maja 2014 21:51 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

A ile dni jesteś w domciu ???   Bo ja po powrocie do PL też tak mam, nie jesteś z tym sama ;-)))  Ale zaręczam Cię, że przechodzi. 

Dzisiaj 3 ,
za mna 2 noce.
To fajnie, że nie muszę do psychiatry!!