Na wyjeździe #4

28 listopada 2013 00:12
No właśnie kiedyś nad tym myslałam i bilans zawsze wychodził mi ujemny.Bo w sumie jakby ten związek miał wyglądać? Ja z pracy nie zrezygnuję,a tak na odległośc to trochę bez sensu.Jedynym wyjściem byłby Niemiec lub Polak mieszkający w Niemczech,no ale to i tak byłoby żle bo ja nigdy nie wiem w jaką częśc Niemiec trafię,wiec związek też byłby na odległość. Chyba ,że taki pan zatrudniłby mnie w swojej firmie,nooo to już byłoby bardziej realne,ale czy trafi się taki wydedukowany? Wątpię...
28 listopada 2013 00:14 / 1 osobie podoba się ten post
"a przez te wyjazdy bardziej mezczyzne u boku umiem docenic":):):):):):):):):):)
 
Hmmmmmmmmmmmm-ja chce do domu,aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
To prawda,wyjazdy u mnie zcalily zwiazek,teraz zrozumialam,ze nie chce sama byc.Docenilam meza....
Ups,a jak On to czyta????????????????????????????????????
 
Kochanie,no wiesz ,ja tam pazury mam:) -  (to bylo do meza ,jakby co).
28 listopada 2013 08:01
Dzien doberek kochanie wiecie a ja dzis przysnełam dopiero wstałam wpadlam przywitac sie szybciutko i lece ogarniac wszystko miłego spokojnego dni bezstresowego:)))))))))))))))
28 listopada 2013 08:39 / 1 osobie podoba się ten post
Witajcie,witajcie:)
Czy tryskam dzies humorem? Taaaaaaaaaaaaaaaaaaak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szkoda ze byle jakim:(
Bardzo zle spalam,,jestem taka bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.Za oknem leje,nawet nie jest ponuro,ale ciemno:(Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr,Ide po druga kawe.
28 listopada 2013 08:41
u mnie tez pada mgla jak diabli od wody ciagnie:)
ale szybka jestes ja jeszcze 1 nie dopilam :)
28 listopada 2013 09:26 / 3 osobom podoba się ten post
85marzena

Moim zdaniem - gdzies czeka ta Twoja polowka. Jestesmy w tym samym wieku, wszystkie kolezanki maja rodziny, a ja nie ...
nie czuje sie jakas gorsza z tego powodu! Juz slyszalam, ze mam zbyt wysokie wymagania - czy tak jest ??? mi sie wydaje, ze nie ....
Przeciez nie pozwole sobie na to, zeby ktos mi zycie planowal, albo mnie zmienial - bo nie podobam sie przyszlej rodzince !!!
  --- kazdy jest gdzies komus planowany --- szczescia zycze :)

Marzenka i Giunta - czasem warto poczekać dłużej na Pana Właściwego.I ten Wasz gdzieś tam w świecie jest:):):)
28 listopada 2013 09:29 / 4 osobom podoba się ten post
zgadzam sie moj sie znalazl jakies 3 lata temu dopiero ten wlasciwy u ktorego bylo odrazu wiadomo ze to TEN JEDYNY:)
25.12 obchodzimy 2 rocznice slubu:)
powiem Wam warto bylo czekac:)
28 listopada 2013 09:33 / 1 osobie podoba się ten post
U mnie słoneczko nieśmiało zza chmur wychodzi.Obiadek się gotuje,trzecie pranie się kończy prać,zakupy zrobione,spałam bardzo dobrze,chyba nie mam na co narzekać...
Giunta-jesteś taka fajna babka,że na pewno znajdziesz odpowiedniego faceta,powiedziałabym nawet,że wybiegasz sobie :)
28 listopada 2013 09:36
Ale się nie wyspałam. Marzy mi się, raz nie wyjść z łóżka przed południem. No ale przed powrotem do Polski, nie ma szans na realizację ;)
28 listopada 2013 09:38 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

U mnie słoneczko nieśmiało zza chmur wychodzi.Obiadek się gotuje,trzecie pranie się kończy prać,zakupy zrobione,spałam bardzo dobrze,chyba nie mam na co narzekać...
Giunta-jesteś taka fajna babka,że na pewno znajdziesz odpowiedniego faceta,powiedziałabym nawet,że wybiegasz sobie :)

Tak właśnie myślę, że wybiegać sobie, byłoby najlepiej ;)
28 listopada 2013 10:22 / 2 osobom podoba się ten post
Dzień doberek :) Ja też ciągle czekam na Pana Właściwego ale żeby nie było pustki spotykam się z Odpowiednimi ;-) Mój obecny Kochany wpadł mi w oko 10 lat temu a od 7 jesteśmy razem. Poczekałam ale warto było. Może love story to to nie jest ale czuję się przy Nim bezpieczna, atrakcyjna i zawsze mamy o czym rozmawiać. Biorąc pod uwagę ilość rozwodów w mojej rodzinie i to że Kochany też rozwodnik na ślub się nie zdecydowałam. Nie mieszkamy też razem i od ponad dwóch lat ja wyjeżdżam do DE ale ta odległość chyba nam służy. Za każdym razem odkrywamy się na nowo... Byłam u dentystki, żąbki odkamienione, leczenie zaplanowane. Od jutra będę bezzębna Ewka, bo wyrzucamy dwa górne mostki i leczymy dziąsł pod nowe. Kwota do zapłaty wbiła mnie w krzesło, nie przypuszczałam że aż tak podrożało. Miłego dnia Kochane Opiekunkowo :)
28 listopada 2013 10:54
judora

Dzień doberek :) Ja też ciągle czekam na Pana Właściwego ale żeby nie było pustki spotykam się z Odpowiednimi ;-) Mój obecny Kochany wpadł mi w oko 10 lat temu a od 7 jesteśmy razem. Poczekałam ale warto było. Może love story to to nie jest ale czuję się przy Nim bezpieczna, atrakcyjna i zawsze mamy o czym rozmawiać. Biorąc pod uwagę ilość rozwodów w mojej rodzinie i to że Kochany też rozwodnik na ślub się nie zdecydowałam. Nie mieszkamy też razem i od ponad dwóch lat ja wyjeżdżam do DE ale ta odległość chyba nam służy. Za każdym razem odkrywamy się na nowo... Byłam u dentystki, żąbki odkamienione, leczenie zaplanowane. Od jutra będę bezzębna Ewka, bo wyrzucamy dwa górne mostki i leczymy dziąsł pod nowe. Kwota do zapłaty wbiła mnie w krzesło, nie przypuszczałam że aż tak podrożało. Miłego dnia Kochane Opiekunkowo :)

Judorka ,same miłe chwile przed Tobą na tym fotelu dentystycznym :).Uśmiech za to będziesz mieć wspaniały :)
 
28 listopada 2013 10:57 / 8 osobom podoba się ten post
W tej naszej pracy " na wygnaniu " jest wiele minusów , plusy tez są - ale chyba każda z Was po jakimś czasie doświadczyła wg mnie ogromnego plusa wynikającego z rozstania z druga połówka . Jakoś tak po pewnym czasie spoglądamy na to " drugie " z innego punktu widzenia niż zwykle . Albo przekonujemy się , że ta "połówka " jest kimś na dobre i na złe , że można na nim - niej - polegać , że tęsknimy tak bardzo mocno - co na odzień gdy byliśmy razem - jakoś tak nie odczuwalismy tego , że na nowo poznajemy się w sexie . Albo druga opcja - zastanawiamy się , dlaczego do diabła , ja ciężko pracuje , zmieniam się , a to moje drugie jak było leserem tak jest , jak zawsze wszystko było na mojej głowie - tak dalej jest itd . I uważam , że to duży plus - wprawdzie chyba dotyczy to par z długim stażem ale i dla par z małym stażem tez chyba to taki życiowy egzamin i nauczenie się widzieć rzeczy z nieco innej perspektywy .
28 listopada 2013 11:00
Chyba nie powinnam się wypowiadać w tym temacie,ale faktycznie tak jak pisze BasiaBur,takie rozstanie to dobry sprawdzian dla par.Albo są na dobre i złe ,albo nic z tego nie wychodzi.:)
28 listopada 2013 11:24
W końcu sprowadzili Cię na ziemię???:))))
A miało być tak łatwo???
A jednak cięzko podwyżkę wyegzekwować????