A czemu nie napiszą?Ja napiszę!Codziennie moja babuszka podsuwa mi talerz z resztkami swojego obiadu mówiąc-naaaa,zjedz!Grzecznie dziękuję i wywalam do smieci albo ptakom.To dla jednych poniżajace dla innych,dla mnie tez -to tylko starcze dziwactwo.Opowiesci codzienne o polskich bandytach ,złodziejach,o wyższości Niemiec.Upokarzające?Dla mnie nie -nie dyskutuję bo wiem ,ze jej stary mózg nasaczony przez lata tymi "mądrościami" niczego innego już do wiadomosci już nie przyjmie-wiec co mi po tym ,ze będę się z nia sprzeczala,obie sie wkurwimy:)Bywa też zlośliwa i wredna ,a jakże-tyle tylko ,ze po mnie to spływa jak woda po gęsi.Miałąm też PDP która mnie wyzywła od polskich świń/z demencją/-też ja wyzywałam z usmiechem na ustach od różnych - cieszyął się jak głupi do sera a mi było lżej:)Wszystko można ogarnac tylko trzeba się umiec odpowiednio "ustawić",nie brac wszystkiego do siebie,włączyc olewator i pracować, spokojnie robic swoje.Nawet jeśli trafimy na PDP sprawnego umysłowo nie ma co liczyc ,że dla nas zmieni on swoje zachowania ,nawyki- z jak najmniejsza szkoda dla siebie samej trzeba sie nieraz przemóc i dostosować,bo przeciez nie jesteśmy u nich na zawsze tylko na chwilę i wracami do swojego swiata.Osobiście jestem z siebie dumna ,ze tak potrafię i gdzie nie trafie daje sobie radę:)przynajmniej dotychczas:)