ivanilia40Tu gdzie jestem nie mam zbyt wielu obowiązków,bo moja pdp jest calkowicie sprawna,ale...rozkładam sobie prace na cały tydzień żeby nie pomyślała,że nic nie robię.
Sprzątaniem nadmiernym można tez sobie zaszkodzić,pierwsza opiekunka ,ktora tu była,sprzatała codzinnie cały dom czyli 3 kondygnacje,na koniec okazało się,że zniszczyła podłogi bo myła na mokro,zniszczyła dywany - bo częste odkurzanie niszczy o innych głupotach nie wspomnę.
Ogólnie zauważyłam,że moja pdp nie lubi jak biegam z miotłą między jej stopami,nie lubi jak włączam odkurzacz.
Mam rozpisany szczegółowy plan sprzątania domu,ale i tak często słyszę :" nieee,dziś nie odkurzaj,zrobisz to za tydzień".
Uprzedzam Cię tylko,że nie wszędzie będziesz pochwalona za czystość.
Tutaj gdzie jestem, to są po kątach porozstawiane karteczki z napisem-"nicht putzen" .W tych miejscach są postawione jakieś zabytkowe zegary.Informacja dla wszystkich, dla babci też, bo lata ze ścierką, chociaż u niej to już ma formę odruchu, dla mnie, no i dla sprzątaczki, która tu co 2 tyg przychodzi.Nie powiem, żebym się tymi dyspozycjami zmartwiła ;))