Zmienniczki

26 września 2014 20:36 / 2 osobom podoba się ten post
ewa.p

Cały problem w tym, że ja słabo mówię po niemiecku, a ona jeździ już kilkanaście lat i bez problemu może o wszystkim rozmawiać - pozostaje mi się uczyć na własnych błędach no i uczyć języka, co robię codziennie małymi kroczkami.
Babcia, woła 1 raz bo chce do toalety, a potem bo nie umie spać i kombinuje - a to żeby nie leżeć w łóżku tylko iść na fotel, to chce sauer sztof (nie wiem jak prawidłowo pisać)  i takim sposobem wczoraj poszła spać o 11.30, pobudkę miałam o 2, przed 4 i o 6, chciała wstać o 7, ale powiedziałam że o 8. No już od 6 nie spałam taka byłam wk....na. Czy to nie chore?.
Z internetem spr w umowie nie mam zapisane. A wolne macie zapisane w umowie, bo ja miałam tylko taki załącznik - harmonogram, który musiałam odesłać do agencji.
Dzięki za pomoc, kochane jesteście :)))
 

Ja mam zapisane w umowie dostęp do internetu (własny laptop) i czas wolny 2.5h dziennie lub 15h tygodniowo do uzgodnienia na miejscu. Nie da rady siedzieć w domu cały czas. To stresujące. Musisz mieć możliwość wyjścia, nawet na spacer, i zresetowania się. Oszalejesz na takiej smyczy
26 września 2014 20:52
WSTENGA

Ja mam zapisane w umowie dostęp do internetu (własny laptop) i czas wolny 2.5h dziennie lub 15h tygodniowo do uzgodnienia na miejscu. Nie da rady siedzieć w domu cały czas. To stresujące. Musisz mieć możliwość wyjścia, nawet na spacer, i zresetowania się. Oszalejesz na takiej smyczy

Dobrze to ujęłaś - na smyczy, tak właśnie się czuję. Wprawdzie wychodzę na pół godziny na zakupy (ale to jest szybko - tam i z powrotem, a potem 2 razy dziennie na 15 minut (dosłownie) koło domu na ławkę albo chwile spaceruje. Jeśli nic nie zorganizują a ja wyjdę egzekwując swoje prawo i coś by się stało to miałabym nieprzyjemności?
26 września 2014 21:00
ewa.p

Dobrze to ujęłaś - na smyczy, tak właśnie się czuję. Wprawdzie wychodzę na pół godziny na zakupy (ale to jest szybko - tam i z powrotem, a potem 2 razy dziennie na 15 minut (dosłownie) koło domu na ławkę albo chwile spaceruje. Jeśli nic nie zorganizują a ja wyjdę egzekwując swoje prawo i coś by się stało to miałabym nieprzyjemności?

Ze strony firmy czy rodziny?
 
26 września 2014 21:00 / 2 osobom podoba się ten post
ewa.p

Cały problem w tym, że ja słabo mówię po niemiecku, a ona jeździ już kilkanaście lat i bez problemu może o wszystkim rozmawiać - pozostaje mi się uczyć na własnych błędach no i uczyć języka, co robię codziennie małymi kroczkami.
Babcia, woła 1 raz bo chce do toalety, a potem bo nie umie spać i kombinuje - a to żeby nie leżeć w łóżku tylko iść na fotel, to chce sauer sztof (nie wiem jak prawidłowo pisać)  i takim sposobem wczoraj poszła spać o 11.30, pobudkę miałam o 2, przed 4 i o 6, chciała wstać o 7, ale powiedziałam że o 8. No już od 6 nie spałam taka byłam wk....na. Czy to nie chore?.
Z internetem spr w umowie nie mam zapisane. A wolne macie zapisane w umowie, bo ja miałam tylko taki załącznik - harmonogram, który musiałam odesłać do agencji.
Dzięki za pomoc, kochane jesteście :)))
 

Ewunia Ty faktycznie jesteś zielona.Czytaj forum znajdziesz wszystko i w dodatku w jaki sposób radzić sobie.Trudno cos poradzić bo nie wiadomo jak z poprzedniczka było czy też kilkakrotnie wołała w nocy. Musisz rozmawiac z lekarzem czy opiekunką prawną przecież Ty sie wykonczysz.
 
Czy pdp ma windeln na noc,czy ma jakies tabletki nasenne? Trudno cos napisac kazdy przypadek jest inny,jestes już 3 tygodnie to cos tam jarzysz co sie dzieje,ale bez pomocy nie mozesz zostać.Nie moze byc tak,że wszystko jest na Twojej glowie.Rozmawiaj,rozmawiaj,rozmawiaj tak jak potrafisz,ale musisz dzialać.Powodzenia.
26 września 2014 21:06 / 1 osobie podoba się ten post
ewa.p

Dobrze to ujęłaś - na smyczy, tak właśnie się czuję. Wprawdzie wychodzę na pół godziny na zakupy (ale to jest szybko - tam i z powrotem, a potem 2 razy dziennie na 15 minut (dosłownie) koło domu na ławkę albo chwile spaceruje. Jeśli nic nie zorganizują a ja wyjdę egzekwując swoje prawo i coś by się stało to miałabym nieprzyjemności?

Mialabyś,miała.Nie mozesz zostawiac pdp samej absolutnie.To co masz w umowie to jest swiete,zgodziłas sie i podpisalaś.Nie rob niczego co może Cie potem kosztować.Wymagaj wolnego, ale od firmy oni powinni zadbać o to.
26 września 2014 21:07 / 11 osobom podoba się ten post
ewa.p

Cały problem w tym, że ja słabo mówię po niemiecku, a ona jeździ już kilkanaście lat i bez problemu może o wszystkim rozmawiać - pozostaje mi się uczyć na własnych błędach no i uczyć języka, co robię codziennie małymi kroczkami.
Babcia, woła 1 raz bo chce do toalety, a potem bo nie umie spać i kombinuje - a to żeby nie leżeć w łóżku tylko iść na fotel, to chce sauer sztof (nie wiem jak prawidłowo pisać)  i takim sposobem wczoraj poszła spać o 11.30, pobudkę miałam o 2, przed 4 i o 6, chciała wstać o 7, ale powiedziałam że o 8. No już od 6 nie spałam taka byłam wk....na. Czy to nie chore?.
Z internetem spr w umowie nie mam zapisane. A wolne macie zapisane w umowie, bo ja miałam tylko taki załącznik - harmonogram, który musiałam odesłać do agencji.
Dzięki za pomoc, kochane jesteście :)))
 

W innych sprawach koleżanki dobrze Ci radzą. Ja Ci mogę pomóc w niemieckim i kilka innych koleżanek też. Jak będziesz chciała coś powiedzieć, a nie wiesz jak, to napisz nam w odpowiednim temacie (jest kilka tematów związanych z językiem niemieckim na tym forum), a ja Ci przetłumaczę i już będziesz trochę do przodu. Tak robi Marshall i chyba sobie naszą pomoc chwali. Też ma ciężką stellę i nie zawsze czas i siły, żeby samemu klecić zdania ze słownikiem. 
26 września 2014 21:11 / 2 osobom podoba się ten post
I to się nazywa pomoc,też chętnie zerknę,dzięki Wichurra
26 września 2014 21:13 / 1 osobie podoba się ten post
ewa.p

Dobrze to ujęłaś - na smyczy, tak właśnie się czuję. Wprawdzie wychodzę na pół godziny na zakupy (ale to jest szybko - tam i z powrotem, a potem 2 razy dziennie na 15 minut (dosłownie) koło domu na ławkę albo chwile spaceruje. Jeśli nic nie zorganizują a ja wyjdę egzekwując swoje prawo i coś by się stało to miałabym nieprzyjemności?

Dzwoń do firmy niech zajmą się szczegółami. Ja tak zrobiłam jak na początku nie mogłam się dogadać. Moja opiekunka wytłumaczyła córce PDP o co mi chodzi i było po sprawie. Firmy za coś też biorą pieniądze.
26 września 2014 21:14
Lawenda

Ze strony firmy czy rodziny?
 

Z obu stron
26 września 2014 21:15
wichurra

W innych sprawach koleżanki dobrze Ci radzą. Ja Ci mogę pomóc w niemieckim i kilka innych koleżanek też. Jak będziesz chciała coś powiedzieć, a nie wiesz jak, to napisz nam w odpowiednim temacie (jest kilka tematów związanych z językiem niemieckim na tym forum), a ja Ci przetłumaczę i już będziesz trochę do przodu. Tak robi Marshall i chyba sobie naszą pomoc chwali. Też ma ciężką stellę i nie zawsze czas i siły, żeby samemu klecić zdania ze słownikiem. 

Wichurra, masz jakies wykszt. z niemieckiego? Czy kurs, czy cos innego?
 
Gdzie znalazlbym pomoce na forum, odnosnie niemieckiego, dogaduje sie dobrze ale wolalbym lepiej :)
Z gory dziekuje ;)
26 września 2014 21:20 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

W innych sprawach koleżanki dobrze Ci radzą. Ja Ci mogę pomóc w niemieckim i kilka innych koleżanek też. Jak będziesz chciała coś powiedzieć, a nie wiesz jak, to napisz nam w odpowiednim temacie (jest kilka tematów związanych z językiem niemieckim na tym forum), a ja Ci przetłumaczę i już będziesz trochę do przodu. Tak robi Marshall i chyba sobie naszą pomoc chwali. Też ma ciężką stellę i nie zawsze czas i siły, żeby samemu klecić zdania ze słownikiem. 

Wielkie dzięki na pewno skorzystam, a jutro dzwonie do firmy. Mam już pierwsze objawy notorycznego niewyspania - u mnie to ciągły ból głowy i uczucie jakbym zaraz miała się przewrócić, tak mi słabo z samego rana, a wtedy najwięcej pracy przy babci.
26 września 2014 21:21
PiotrDominik

Wichurra, masz jakies wykszt. z niemieckiego? Czy kurs, czy cos innego?
 
Gdzie znalazlbym pomoce na forum, odnosnie niemieckiego, dogaduje sie dobrze ale wolalbym lepiej :)
Z gory dziekuje ;)

no nie wiesz??????..... nie odrobiłeś lekcji z forum???????..............hmmmmm to germanistka jest !!!!  ::::)))))))))))))))
26 września 2014 21:21 / 1 osobie podoba się ten post
Mam wykształcenie - mgr germanistyki:)
9 lat pracy w szkole, więc i doświadczenie w nauczaniu jest.

http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/937

http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/192

Tutaj są tematy o niemieckim, jakieś inne też może jeszcze są. Podawałam w nich dosyć dużo linków ze stronami do nauki. Coś tam też tłumaczyłam, ale to raczej dla początkujących. Trudniejsze zagadnienia to już ciężko na forum. No i po co, skoro właściwie wszystko można w necie znaleźć.
26 września 2014 21:21 / 8 osobom podoba się ten post
ewa.p

Z obu stron

Czego sie boisz?
Konfrontacji?
Zawstydzenia i odrzucenia z tego powodu,że walczysz o godne warunki pracy?
Awantury?
Wyrzucenia cię z pracy?
Niedania ci nowego zlecenia?
Kwasnej atmosfery w pracy?
Strach to najbardziej niszczycielskie uczucie na świecie - odbiera ci wszystko - godność,prawo do samostanowienia, prawo do powiedzenia "nie". Strach zabija człowieczeństwo.
Przestań sie bać.
Po prostu przestań.
26 września 2014 21:24 / 3 osobom podoba się ten post
Tu juz kazdy wie ze do pani profesor Wichurry z kazdym pytaniem dotyczacym niem.można sie zwrocić.Teraz i ty wiesz PiotrzeDominiku.