Cały problem w tym, że ja słabo mówię po niemiecku, a ona jeździ już kilkanaście lat i bez problemu może o wszystkim rozmawiać - pozostaje mi się uczyć na własnych błędach no i uczyć języka, co robię codziennie małymi kroczkami.
Babcia, woła 1 raz bo chce do toalety, a potem bo nie umie spać i kombinuje - a to żeby nie leżeć w łóżku tylko iść na fotel, to chce sauer sztof (nie wiem jak prawidłowo pisać) i takim sposobem wczoraj poszła spać o 11.30, pobudkę miałam o 2, przed 4 i o 6, chciała wstać o 7, ale powiedziałam że o 8. No już od 6 nie spałam taka byłam wk....na. Czy to nie chore?.
Z internetem spr w umowie nie mam zapisane. A wolne macie zapisane w umowie, bo ja miałam tylko taki załącznik - harmonogram, który musiałam odesłać do agencji.
Dzięki za pomoc, kochane jesteście :)))