pierwsza juz tu nie wroci,ta zostawila strasznie,ale to jej problem,ja posprzatalam na ile sie dalo i teraz jak przyjedzie trzecia,to bedzie musiala sobie sama to zagospodarowac,jesli oczywiscie zagrzeje miejsce,co mi sie wydaje malo prawdopodobne
pierwsza juz tu nie wroci,ta zostawila strasznie,ale to jej problem,ja posprzatalam na ile sie dalo i teraz jak przyjedzie trzecia,to bedzie musiala sobie sama to zagospodarowac,jesli oczywiscie zagrzeje miejsce,co mi sie wydaje malo prawdopodobne
To się nie przejmuj , pogada , pogada i przestanie . Jak wyżej napisałam ja też się staram , żeby było czysto , ale jak mnie leń dopadnie to nie latam ze szmatą . Przez ostatnie dwa miesiące ani razu nie zapytano mnie , czy odkurzałam , powycierałam kurze itp .Dla mądrych ludzi najważniejsza jest MATKA ! ... Mojej " ostatniej " zmienniczce powiedziałam , że ja b. lubię prasować ( ot , takie małe dziwactwo ) a ona śmiało może po upraniu tylko ładnie poskładać .....i świat się nie zawali .... Wkurzam się jak ktoś jedzie na jednym wózku z nami , wyciera tak samo tyłki a robi z siebie " dyrektora " ... :))))
W poprzednim miejscu , w L . było nie było b . sympatyczna X . przywitała mnie słowami : " Jak będziesz myła okna to rób wlniutko , nie śpiesz się , niech babka myśli , że to tyle roboty jest "..... Wyśmiałam ją , powiedziałam , że okna to mogę umyć na własne życzenie i to w dodatku jak bym miała tzw . dłuższy pobyt a nie tylko 6 tygodni zastępstwa ..... myślała pewnie , że znalazła głupszą od siebie :))))))))
okna to nie moja dzialka i napewno nie bede tego robila,zrobilam raz i mam uraz;powiedzialam sobie nigdy wiecej
O, miło Koleżankę z forum poczytać:-)) Bardzo miło :-))
Amelko , dzięki za miłe przywitanie . " prywatę " dziś przeczytałam , ale na dłuższe pisanie i odpowiedzi pozwolę sobie póżniej , jeszcze nie wypoczęłam , przyjechałam o drugiej w nocy .....Teraz tak łatwo się mnie nie pozbędziecie , bo już mi zakupiono laptopa i będzie tylko mój , tylko fachowcy coś tam jeszcze muszą w nim " grzebnąć " ....:)))))))
Już kiedyś pisałam,że lubię okna myć a tym bardziej ,ze nie robię tego za darmo -mam z tego dodatkowe profity.
Arabrab, to na pewno Ty?
Bo dziwnie tak jakoś pisujesz;-))
Zawsze będą mądrzejsi i głupsi od nas. Nie myśl źle o innych, nawt wówczas, gdy jest to zmienniczka.
W każdym człowieku jest dobro i ja tylko dobro w każdym staram się zobaczyć.
A ja myje okna i mam z tego satysfakcję że mam czysto żadnych profitów ale jeszcze ani razu nikt mi nie kazał traktuję ten dom jakby był mój bo połowe roku tu spędzam i będę dopóki tu jestem zmienniczka też nie ma nic przeciwko temu z nudów nie raz wymyslam sobie pracę :)
no to juz czuje przez skore jak mi sie oberwie od zmienniczki,bo nie zamierzam odkurzac domu gdzie pajeczyna goni pajeczyne gdzie pierdoly,drzewka uschniete kwiaty,japonskie parasole,nadaja sie tylko do wyrzucenia,gdzie stzoja kaktusy,nie odsuwane od wiekow.Nie mam zamiaru,a jak chce to robic to prosze bardzo wolna droga
Tu się z Tobą zgadzam, tez tak robiłam bo jestem długo na tym miejscu to rodzina sama od siebie wynagradza mnie za tą robotę.
A ja myje okna i mam z tego satysfakcję że mam czysto żadnych profitów ale jeszcze ani razu nikt mi nie kazał traktuję ten dom jakby był mój bo połowe roku tu spędzam i będę dopóki tu jestem zmienniczka też nie ma nic przeciwko temu z nudów nie raz wymyslam sobie pracę :)
Tu się z Tobą zgadzam, tez tak robiłam bo jestem długo na tym miejscu to rodzina sama od siebie wynagradza mnie za tą robotę.
bylam w jednym miejscu,gdzie mylysmy okna ze zmienniczka,ale tam bylam bardzo dobrze traktowana i zawsze slyszalam dziekuje,mimo ze bylam tam krotko.W takim domu czlowiek pracuje z przyjemnoscia i nie potrzebuje zadnych profitow