Zmienniczki

04 lipca 2014 16:37 / 5 osobom podoba się ten post
Dzisiaj kolezanka zadzwonila do mnie i zapytala jak tam z tym bedzie? Powiedzialam ze jade normalnie i nic nie zmieniam z biletem.Jest sauer auf mich ale przyjela do wiadomosci....nie dam sobie wejsc na glowe.
04 lipca 2014 18:03 / 2 osobom podoba się ten post
Ja tam lubie wszystkie zmienniczki dopóki mi za skórę nie zajdą a takich było bardzo malutko.
04 lipca 2014 21:43
Ja się dogaduję ze zmienniczka poza firmą, a potem tylko informujemy firmę, że jest tak czy tak obojętnie czy to dotyczy okresu 3 dni czy miesiąca. Ale to musi byc pod warunkiem dogadania się, jak np dzwonie i mówię, że zmienniczka nie może na lipiec przyjechać i ja zostaje dodatkowy miesiąc lub że zjeżdżam trzy dni wcześniej, to firma to konfrontuje ze zmienniczką i jest ok. Przecież mamy umowy czy polecenia wyjazdu i jedna zmienniczka nie może sobie tego ot tak zmienić.
05 lipca 2014 10:45 / 4 osobom podoba się ten post
I to jest słuszne Andrejko. Ze zmienniczką moge pogadac na miejscu o obowiązkach , ale nie dogadywać się za plecami , bo potem różne rzeczy zt ego mogą wyniknąć . Jak zauważyłas zmienniczki nie są naszymi zwierzchnikami . Można iśc komuś na rekę , bo różne sytuacje mogą nas spotkac, ale lepiej żeby firma o tym wiedziała. 
07 lipca 2014 17:01

Marsz do regulaminu! Moderator

07 lipca 2014 17:49
greenandy

Marsz do regulaminu! Moderator

To samo co Greenandy! Moderator

07 lipca 2014 22:00
A ja mam coś złe przeczucia jak za tydzień przyjedzie tu zmienniczka.
Kobieta spoko ale chodzi o ustalenia następnych zmian. Przegadałam sprawę z córką babci jak tu najlepiej dla nas dwóch to rozegrać żeby Boże Narodzenie spędzić w domu i żeby każda strona była zadowolona. Doszłyśmy do wniosku że najlepiej jakby Ania została do k. września (licząc od przyszłego tygodnia) a ja od k. września do ok.20 grudnia.
Ania chciała do połowy września... Nie mamy do niej nru telefonu więc mam nadzieję, że wyrazi zgodę jak tu przyjedzie. I każda z nas będzie w domu na Boże Narodzenia a od Nowego Roku to mi obojętne która z nas najpierw wróci.
07 lipca 2014 22:12 / 1 osobie podoba się ten post
U mnie problem tez z BN ja chcę w PL i zmienniczka też więc ustaliłam z synem że na 2tyg w grudniu przyjedzie inna która chętnie będzie i sprawa załatwiona :)
07 lipca 2014 22:26 / 1 osobie podoba się ten post
takaja

U mnie problem tez z BN ja chcę w PL i zmienniczka też więc ustaliłam z synem że na 2tyg w grudniu przyjedzie inna która chętnie będzie i sprawa załatwiona :)

Z BN problemu nie ma bo córka babci bierze urlop i nie potrzebuje nas. Chodzi o to głównie ze zmienniczka miałaby zostać 2 tyg dłużej niż planowała i sobie zażyczyła a jak ja wrócę i zostanę do tego grudnia to ona może mieć pretensje że siedzi w domu i nie zarabia. No ale w sumie po równo wychodzi dla nas 2,5 mca ona (od 15 lipca do k. września) i 2,5 mca ja (od k. września do połowy grudnia). Ja też jadę najpierw na inną stellę w połowie sierpnia a potem na koniec września zjeżdżam tutaj. Ona mogłaby później zrobić podobnie.
Mam nadzieję że kwasów nie będzie, bo żadnego podstępu przeciw niej nie ma w tych terminach i nie było w ogóle takiego zamiaru.
07 lipca 2014 22:28
Dziwne że nie macie kontaktu choćby w razie W żadnego tel :(
07 lipca 2014 22:32
Świeża stella, ona była 1wszy raz przede mną, i ja teraz też 1wszy raz tu. Miałyśmy tylko godzinę. Wylecialo nam z głowy zupełnie.
07 lipca 2014 22:58 / 3 osobom podoba się ten post
W końcu mogę spokojnie urlopować.Dzisiaj rozmawiałam ze swoją zmienniczką / pierwszą którą mam od 8 miesięcy/.Kobietka narazie zadowolona, Dama też i mam nadzieje że będzie dobrze.:)))
08 lipca 2014 07:22 / 2 osobom podoba się ten post
takaja

U mnie problem tez z BN ja chcę w PL i zmienniczka też więc ustaliłam z synem że na 2tyg w grudniu przyjedzie inna która chętnie będzie i sprawa załatwiona :)

Dzieki,pomysł super.Musze pewnie zacząć sie już kręcić.Też chcę być w domu na B.N. a sa dziewczyny ktor chętnie w tym czasie pracuje.U mnie tutaj rodzina sie zgodzi daja wolna rekę pod warunkiem,że beda mieli św.spokoj:):) Dzieki.
08 lipca 2014 09:29
Ja i moja zmienniczka nie nadajemy na jednej fali, ale nie w tym rzecz.
 
Nie wiem czy zmienniczka jest tak roztrzepana, czy mocno zapominalska i nie poinformowała mnie,
że PDP 2 razy spadła z łóżka i lekarz zalecił na noc podnoszenie barierki (co wcześniej było zabronione).
08 lipca 2014 10:07 / 2 osobom podoba się ten post
bieta

Ja i moja zmienniczka nie nadajemy na jednej fali, ale nie w tym rzecz.
 
Nie wiem czy zmienniczka jest tak roztrzepana, czy mocno zapominalska i nie poinformowała mnie,
że PDP 2 razy spadła z łóżka i lekarz zalecił na noc podnoszenie barierki (co wcześniej było zabronione).

Dobrze że dowiedziałaś się o tym , nim zdarzył się kolejny wypadek . Ale to nieodpowiedzialne że Ci nie powiedziała .