a ja wam napiszę o kobiecie która przyjechała obok mnie do PDP.Nadmienię tylko że do tej rodziny każda tylko 1 raz przyjerzdza od listopada 4 jest.Jestem pełna podziwu dla tej kobietki bo ona niemcom cały ogród wyplewiła pogryzły ją jakieś muszki,ale to jeszcze nic parę dni temu padał deszcz i ta nawiedzona chciała wodę do podlewania łapać weszła na taras wyłożony kaflami pośliznęła sie i spadła poobijała się strasznie i nic nikomu nie powiedziała.Zapytałam ją czy ma to wszystko w obowiązkach powiedziała że nie no ale przecież ma dużo czasu to coś musi robić super,to jeszcze nic takiego ale wczoraj pojechała kupić sadzonki /flance/do ogródka mało tego narzeka że ma 50 euro na tydzień na jedzenie a jeszcze z tych pieniędzy kupiła te flance ja jestem w szoku i weź tu człowieku po takiej na zmianę przyjedz!!!