Nie...Hogata...jeśli wspanialych ludzi spotykam...to w praca nie ma wpływu na nasze relacje :) Wręcz przeciwnie.
Nie...Hogata...jeśli wspanialych ludzi spotykam...to w praca nie ma wpływu na nasze relacje :) Wręcz przeciwnie.
Ja mimo wszystko,wole nie laczyc pracy,inaczej,nie chcialabym zmienniczki-przyjaciolki:) Doslownie:)
Czemu?Ja bym, chciała...bo póki co to lepiej nie mówić.......
Kazdy ma inne zdanie.
Ja uwazam wlasnie tak:) Moze Ci sie uda:?
Myślisz ,że doczekam ?????No,nie wiem ,nie wiem.........Od poprzedniej niedzieli mam wku*wa jak stąd na Księżyc.......Ale choćby"skały srały" zjeżdżam na święta do domu-nie będe 4rok z rzędu doginać!!!!!Nie ma opcji!!!!!
I co myslisz ze taka przyjaciolka,byla by taka ulegla?Nie,a jesli nawet,to w koncu bylby Kwas.Kasienko moja Kochana,w d...e mij i do domu jedz,nie mozna tak.
Pan J tez by chcial w koncu swieta spedzic ze swoja malzonka:)
Nie o to chodzi!!!!nie będe sie rozpisywac,bo jeszcze nie wiem jak się ta sytuacja rozwiąże.Nie ma mowy o jakies "uległosci" tylko o tym ,że jak się jest na szteli we dwie to nalezy sie liczyć z druga osobą.No i musi byc sprawiedliwie-skoro ja bylam w zeszłym roku w BN to komu teraz wypada?????Chyba logiczne?Oczywiście ,że jade do domu:)
Hogata-ale taka nasza praca i uczciwa zmieniczka wie, że jak Ty w tym roku ,to ona w nastepnym-uczciwa powtórzę!!!!!Ide obiadowac i na przerwe ,do potem Opiekunkowo:)
A moja zmienniczka na imię ma Andrea. Mam nadzieję, ze cokolwiek ma z naszej forumowej Andrejki. Jest węgierką. Rozmawiałyśmy już na Skaypie. Miła dziewczyna - tylko po polsku nie mówi i ściągę musiałam napisać po niemiecku.
Poznamy się 29.XI i będziemy całą dobę razem. Ja mam nadzieję na dobrą współpracę. Jestem tu długo i jestem zmęczona, więc z radością i wdzięcznością przekażę swoje obowiązki. Przez 2 miesiące będę leżeć do góry brzuchem i myśleć tylko o sobie i mojej Rodzince.
Moja kochana ! A co chcesz od dzieci? Dzieci to najwdzięczniejszy obiekt :) Widzisz jak toto dorasta, wzrasta, podrasta, ...i uczy ciebie patrzec na coś z tego punktu, o ktorym zapomniałaś ze jest :) Dziecko w swojej szczerosci powie ci prawde która owinęłaś z wiekiem w woal...zdejmie maskę którą nałożyłaś żeby czuc sie bezpieczna (?) Mówi sie że dziecko sie uczy....nie...jest odwrotnie to nas dzieci uczą :) Same o tym nie wiedząc....
Tak, kochajmy swoje dzieci, bo nikt inny, tylko właśnie one na stare lata wybiorą nam dom starców. To nie moje, to cytat.
Rodzimy, kochamy, wychowujemy nasze dzieci dla innych :) - tak mówial moja babcia mojej mamie a mama mi...