A ja pamietam też takiego co stawał na podwórku i wołałą - noże ostrze,garnki lutuję!!!!Matko moja gdzie te czasy -możnaby pomyśleć ,że my jakie dinozaury czy cuś:):):)
A ja pamietam też takiego co stawał na podwórku i wołałą - noże ostrze,garnki lutuję!!!!Matko moja gdzie te czasy -możnaby pomyśleć ,że my jakie dinozaury czy cuś:):):)
A to które ślimaki jecie te z domkami czy bez? To tak jak grzyby, że są jadalne i niejadalne. Czy jak?
A ja pamietam też takiego co stawał na podwórku i wołałą - noże ostrze,garnki lutuję!!!!Matko moja gdzie te czasy -możnaby pomyśleć ,że my jakie dinozaury czy cuś:):):)
Tylko z domkami - winniczki, bez domkow niejadalne, a nawet (chyba?), te czarne bez domkow trujace.
A jak się przyrządza takie samodzielnie uzbierane ślimaki? Począwszy od tego, jak je się uśmierca?
A jak się przyrządza takie samodzielnie uzbierane ślimaki? Począwszy od tego, jak je się uśmierca?
No właśnie: oto jest pytanie? Biedne zwierzatka na pewno prosto do gazu albo na grilla :((((
Hmm, "usmierca" sie tak, jak raki, czyli wrzuca sie we wrzatek. Najpierw, po diecie, kiedy one siedza w mace, trzeba je dokladnie umyc. Wraz z maka zejdzie sluz. Pozniej do garnka z goraca woda i gotuje ok. godzine. Wyciagam z muszli. Jak wystygna - oczywiscie. Odcinam noge od reszty, ta reszta jest do wyrzucenia. Tuszki gotuje w mocnym wywarze warzyw i duza ilosc przypraw tak z poltorej godziny (bobkowe liscie, mieszanka prowansalska). Pozniej biore duze kapelusze pieczarek, ukladam po dwie tuszki, przykrywam grubo maslem z czosnkiem (czosnku duzo!) Posypuje bulka rata i do piekarnika na jakies 30 minut, az pieczarki sie upieka. Dla mnie - pycha.
Ślimaki (powyżej 3 cm średnicy każdy) umyć kilkakrotnie w dużej ilości wody,
włożyć do pudełka posypanego mąką i pozostawić na kilka dni. Następnie włożyć na
kilka godzin do zakwaszonej wody, aby usunąć śluz. Ślimaki wypłukać potem w
kilka razy zmienianej wodzie, włożyć do naczynia z zimną wodą, powoli zagotować,
odszumować, gotować 10 min. Po odcedzeniu wypłukać w zimnej wodzie, wyjąć ze
skorupek, usunąć rożki, czarną kiszeczkę, dwa twarde małe gruczołki..."
A potem to już banał - przepisy.
--