Dzień dobry bardzo, ooo!jak bardzo bo z domku :-):radosc:
Dojechałam o północy. Jedna przesiadka. W jednym i drugim busie opiekunki z różnych firm i,najczęściej narzekanie :-(. Najczęściej ,niestety, na Pr24. Były też panie z mojej agencji, tej na V. I te narzekały trochę mniej. Przysłuchiwałam się rozmowom i...cieszyłam się. Zagadnięta w końcu o to, co tak milczę,szczerze odpowiedziałam, że jestem chyba szczęsciarą, bo,z wyjątkiem jednej ciężk
Czytaj więcej