Nie, nie zmieniłam agencji, pracuje od czerwca w jednej, pierwsze zlecenie wyprostowalam, dramatu tam nie było terroru też , Maruda marudzi ale ok. Teraz tylko na krotko święta są w d oo mu chce pedzic, moja wina , mogłam zadzwonić do opiekunki na wylocie, ale tyle rozmawiał AM z koordynatorka i do głowy mi nie przyszło że znowu mnie wystawi tak. O drugiej toksycznej osobie typu zona, tutaj znają pape, jego manie przezsladowcz i nic. Moje poprzedniczeki nie skarżyły si
Czytaj więcej