Myślę, że inne opiekunki kłóciły się, ale nic nie wskórały, żadna nie chce wrócić, z tą kobietą nie da się normalnie rozmawiać, bo ona nawet w kuchni jak człowiek gotuje, poucza, sprawdza i mówi, a to za dużo palników włączone a to to a to tamto. Ja nie będę się denerwować bo to nic nie da. Pochorowałam się tutaj, a babka każe mi w ramach oszczędności zamiast luftera otwierać okno, ona po prostu nie powinna mieć opiekunki, bo ja ją
Czytaj więcej