Basiu-szczerze wątpię.Jeśli dorosły mężczyzna,pracujący w charakterze opiekuna chorej osoby, poważnie zastanawia sie publicznie czy "dla wygody" amputowac choremu nogę i jądra czy tez nie.........i nie jest to pierwszy tego rodzaju post z jego strony, to powinien sie on nad sobą zastanowić....Wg mnie kolega jest ostatnia osobą nadającą sie do tego cięzkiego zawodu.... Nie zostawiłabym mu pod opieką chorej pchły, a co dopiero mówić o chorym człowieku....
Niektórym,przed podjeciem takiej pracy wnikliwe testy predyspozycji psychicznych bardzo by sie przydały....