Kasia i Andrea. Ja to wiem, tylko mimo wszystko włos mi się na głowie jeży. Są przestępcy i są bydlęta. I jednych i drugich obejmuje prawo. To samo. Niestety ;-///
Kasia i Andrea. Ja to wiem, tylko mimo wszystko włos mi się na głowie jeży. Są przestępcy i są bydlęta. I jednych i drugich obejmuje prawo. To samo. Niestety ;-///
Kasia i Andrea. Ja to wiem, tylko mimo wszystko włos mi się na głowie jeży. Są przestępcy i są bydlęta. I jednych i drugich obejmuje prawo. To samo. Niestety ;-///
Alez nie ma za co:)
To taki moj pomysl na dodatkowe pieniadze,przy wypracowanej emeryturze.Inaczej,musialabym kupic leki,ale umarlabym z glodu,albo kupilabym zywnosc,to umarlabym - poniewaz nie moglabym sie leczyc:(
Chyba myslalas o czyms innym ?
No ,ale ja tak wlasnie zrobilam:)
Wg mnie za takie zbrodnie powinna być kara śmierci.
A co do tematu , to chyba się rozejrzę za Alianzem u mnie w mieście.
Faktycznie to jest dobra mysl.
Mniej par butów ,i będzie emeryturka na stare lata :)
No bo wlasciwie na co Ci tyle par butow ,jak siedzisz z babcia:D:D:D:D:D:D:D:DD:D
Ostatnio robilam w Pl porzadek z butami:O:O:O:O 3 pary jeszcze w ogole nie noszonych,az 6 par tylko okazjonalnie(szpilki),chyba sobie odpuszcze te buciory:D:D:D:D:D
Torebki?Nawet sie nie wypowiadam,a o ciuchach tez narazie zapomne:)Chyba ze tak przytyje,ze bede musiala zmienic garderobe-juz mam powod zeby nie przytyc,a na emeryturke kaska jak znalazl:)
No i w pierwszy dzien...sory drugi :) Nowego Roku, mój szwagier "wymusil" na mnie filozoficzne spojrzenie na życie...a wlasciwie jego czas. I dlatego jestem ciekawa jakie jest wasze zdanie....na temat czasu...W moim przekonaniu czas został nam zarowno dany jak i zadany. Nie jestesmy jego właścicielami. Nie od nas zależy ile nam go jest dane przeżyc ale jak mamy go przeżyc. Trochę tego czasu przeżyłam...dużo zmarnowałam...jeszcze więcej go potrzebuje :) Cżesto powtarzam że czas to nie majtki elastyczne...niestety...Jest początek i koniec. Niemniej wiem z cała swoją wiarą że żyjemy dla drugiego człowieka....często wbrew własnej woli...I nie mówie tu o naszej opiekunkowej pracy. Czas... Co dla was znaczy?
Czas mija a my razem z nim! Tylko czy dajemy się nieść niczym fale wodne bezwiednie, czy sami ustalamy porządek i rytm naszego mijania, czy też nam się tylko wydaje ,że mamy wpływ. Może go mamy a może nie. Niewątpliwie , tu już zahacze o sprawy zawodowe, "ciekawiej" pracuje sie z ludzmi, starszymi bądż chorymi, którzy mogą powiedzieć-- dobrze żyłem-żyję, spędziłem-spędzam czas w kolejnych etapach życia.
To dziala w dwie strony dobrze pdp z opiekunka ktora jedzie do pracy bo chce a nie musi.Dorobić kazda z nas chce gorzej jest jak najpierw trzeba odrobić.To dołuje.
Znam to pierwsze, lata pracy nie widzialam kasy chlopaki studiowali i ta kasa szła w komin.Od kiedy mam ją na koncie moj humor i samopoczucie jest na gornej połce.Tylko ta tęsknota.