Mnie szczuto kwotą 5E, położono ten banknot na korytarzu i tak sobie leżał około 2 tygodni, co do oskarżeń o kradzież, to fakt nie raz rodzina w ramach reklamacji szuka pretekstu żeby pozbyć się opiekunki, ale to jest bardzo błędne koło. Ja byłam w takiej rodzinie, gdzie kobieta oskarżała wszystkie opiekunki, że są złodziejkami, bo zauważyła że ten argument robi wrażenie na córce, ale córka nie zdawała sobie sprawy, że jej matka tak się zachowywała nie bez powodu, po prostu nie chciała żeby ktoś nowy do niej przyjeżdżał- nie akceptowała w ogóle obcokrajowców i o tym mówiła wprost opiekunce, ale córka jakoś tego chyba do dnia dzisiejszego nie umie zrozumieć, ponieważ w jej otoczeniu ona zawsze zachowywała się poprawnie, w momencie gdy córka znikała z horyzontu i opiekunka zostawła z nią sama zaczynały się ciągłe przytyki i wyzwiska od złodzieja i nie tylko. Chcę nadmienić, że kobieta ta robiła to z premedytacją, tłumaczono to jej ciężkim charakterem, a prawda jest taka, że ona chciała mieszkać w swoim domu z córą a nie obcą kobietą i to jeszcze nie Niemką.