17 października 2012 19:11 / 3 osobom podoba się ten post
Witam dziewczyny! Ja tutaj jestem nowa i cieszą się ,że Was znalazłam,wiele interesujących tutaj tematów.Ja jeżdżę od 4 lat.W Polsce zostałam oszukana,nie wypłacono mi pensji(czekam na pieniądze,pewnie i tak się nie doczekam).Zarabiałam 1200 zł,a w pracy spędzałam po 12-14 godz.Świątek czy piątek.Zaczęły się długi,pomimo tego ,że mój mąż też pracował,ale przy 2 chłopcach w wieku szkolnym,jest ciężko,aż tu pewnego pięknego dnia spotkałam koleżankę ,która jeździł.Pogadałyśmy sobie,ja się rozkleiłam i ONA zaproponowała mi taką pracę.Język znałam i pojechałam.Strach!Ale dałam radę,było bardzo ciężko,pojechałam do tej rodziny jeszcze raz,a potem jakoś tak poleciało.Mam satysfakcje,z tego ,że pomagam,a nie ukrywam ,że kwestia finansowa jest o niebo lepsza niż w NASZEJ OJCZYŹNIE NIESTETY.Teraz jadę pierwszy raz przez firmę,bo moja podopieczna umarła i nie miałam pracy,Śmierć pani Marity przeżyłam strasznie,ale nauczyłam się,że tak to już w tej pracy jest,Oni odchodzą,a my dajemy tym ludziom,w ostatnich latach,ciepło,miłość.Tak,może to wydawać się obłudne,bo kasa z tego jest,ale gdybym w Polsce mogła godnie żyć,to też bym tak pracowała.To tyle.Mam satysfakcje z tej pracy