Polak, Rusek i Niemiec siedzieli w więzieniu. Rusek podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca:
- Chcesz?
A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyr*chać.
- Nie chce.
Rusek podchodzi z tą słoniną do Polaka:
- Chcesz?
A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyr*chać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie.
- Chcę.
Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego:
- Zjadłeś?
- Zajdlem.
- Masz siłę w rękach ?
- Mam
- To przytrzymaj mi Niemca!
Idzie Adam i Ewa przez Raj.
Ewa pyta Adama drżącym głosem:
- Adamie kochasz Ty mnie?
Adam odpowiada:
- No a kogo mam kochać?
Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach dwie puste flaszki po wódce.
Spotyka go kumpel:
- Cześć! Co u Ciebie?
- Cześć. Żona kazała mi zabierać swoje rzeczy i wynosić się z mieszkania.
Mąż siedzi przy komputerze, gdy wtem za jego plecami żona mówi:
- Puść mnie na chwilę, teraz ja posiedzę w internecie.
A mąż:
- No kurna! Czy ja ci wyrywam gąbkę z ręki gdy zmywasz naczynia??
Przychodzi pielęgniarka do ordynatora i mówi:
- Panie doktorze, symulant spod 5-tki umarł!
A ordynator:
- No teraz to przesadził!!
Jasiu śpi na lekcji matematyki. Nauczyciel budząc go mówi:
- Hej kolego! Szkoła to nie jest miejsce do spania.
Jasiu na to:
- Rzeczywiście - trochę tu za głośno.