30 stycznia 2013 18:29 / 3 osobom podoba się ten post
Ksiądz proboszcz, miał zakonnicę, która co dzień wieczorem myła mu plecy, ale jednego dnia na plebanie przyszła młoda zakonnica, i to jej kazał proboszcz przychodzic co wieczór do mycia pleców.
Jednej nocy, młoda zakonnica, jak poszła myc księdzu plecy wieczorem, tak wyszła od niego nad ranem, starsza już czekała na nią i wzięła ją na spytki:)
- a co Ty tam całą noc robiłaś u ksiedza proboszcza ?
- no,.. myłam księdzu plecy, i z wody cos zaczęło wystawać, pytam proboszcza, co to? A on na to, ze to grzechomierz i tak nam zeszło całą noc na mierzeniu grzechów.
Starsza wysłuchala i mówi:)
- A to cham, a mnie powiedział,że to flet i kazał dmuchać.