19 października 2013 22:00 / 4 osobom podoba się ten post
Sherlock Holmes wybrał się z Dr Watsonem do lasu. Biwak or something. W pewnym momencie w nocy Holmes budzi Watsona i pyta:
- Drogi Watsonie, czy śpisz?
- Nie...
- A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie?
- Widzę miliony gwiazd, drogi Sherlocku.
- I co ci to mówi, drogi Watsonie?
- Zależy, jak na to spojrzeć: z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, że są miliony galaktyk z miliardami gwiazd; z astrologicznego punktu widzenia zauważam, że wchodzimy w znak Byka; z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, że jest szansa na dobrą pogodę jutro; z futurystycznego punktu widzenia sądzę, że kiedyś ludzie będą latać do gwiazd... A cóż tobie to mówi, drogi Sherlocku?
- Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam zapier..... namiot!