odnosze wrazenie,ze wszyscy zzynamy dowcipy z tych samych stron i-netowych hahahahahahah same powtorki ;-)))))
odnosze wrazenie,ze wszyscy zzynamy dowcipy z tych samych stron i-netowych hahahahahahah same powtorki ;-)))))
Z serii czerwony kapturek, wizja futurystyczna....Czerwony katurek jak kazdego dnia wzial swoj metalowy rowerek i metalowy koszyczek pelen przysmakow i wybral sie do babci. Jadac lasem wierzowcow z za rogu jakiegos wyskoczyl wilk, zaatakowal czerwonego kapturka niszczac jej rowerek i koszyk oraz porywajac ja i gwalcac gdzies w jakims zaulku.... Po takiej akcji zniesmaczony kapturek udal sie do ''lesniczego'' tej aglomeracji i opowiedzial co zaszlo. Lesniczy przeanalizowal sprawe i udal sie do wilka. Spotykajac go powiedzial: zniszczyles czerwonemu kapturkowi rowerek i koszyk musisz to naprawic i wszystko pospawac, a za gwalt musisz przeprosic. Wilk, bojac sie lesniczego pospawal wszystko i przeprosil. Jednak sytuacja niszczenia i gwaltu notorycznie sie powtarzala....Lesniczy przy kolejnej wizycie u wilka powiedzial: jesli jeszcze raz to zrobisz odstrzele cie!. Nastepnego dnia czerwony kapturek o dziwo dojechal do babci bez zadnych nieprzyjemnosci ze strony wilka. Wjezdza do babci na 12 pietro, puka do drzwi i slyszy. O! czerwony kapturku wejdz moje dziecko prosze. Kapturek po wejsciu przyglada sie babci i zaniepokojona pyta: Babciu, babciu dlaczego masz takie wielkie uszy? Babcia na to: zeby cie lepiej slyszec kochanie. Kapturek mowi dalej: Babciu, babciu dlaczego masz takie wielkie spuchniete czerwone oczy? Babcia na to: Od spawania ty od spawania.