Tiaa na fotografii. A spróbuj to "piękne" nosić dumnie wypięte przed sobą :lol2:

Tiaa na fotografii. A spróbuj to "piękne" nosić dumnie wypięte przed sobą :lol2:
Twój kot wygląda zupełnie jak mój Cezar, którego kiedys miałam.
Nie jest kradziony :D :D To dachowiec.
Nie mam go już dawno, a od 10 lat nie mogę mieć kota w ogóle, bo terierka mojej bratanicy uśmierca wszystko, co sie rusza na jej terenie.
To wszystko tłumaczy.
Nie, to nie była jej sprawka.
Takiego kota moge miec,kiedys sie zastanawialam nad kotem ale mamy podzielone zdania w rodzinie. Mamy psa i taki kot tyz by sie zadomowil ino musze to przemyslec na spokojnie. Musze poczytac o kotach bo malo mialam z nimi do czynienia. Zastanawiam sie tyz jak to zrobic,by pies zaakceptowal nowego domownika a z tym moze byc roznie :rozmysla: