Tak, probowalam.... naciska sie mocno filter cos tam strzela i jest mentol. Ale to juz od dluzszego czasu jest
Tak, probowalam.... naciska sie mocno filter cos tam strzela i jest mentol. Ale to juz od dluzszego czasu jest
A ja juz 40 dni nie pale papierosow, wspomagam sie elektronikiem, ale i jego mam zamiar odstawic....Dodam ze udalo mi sie cos nierealnego przy rzucaniu palenia...schudlem hahahahah
Ja w ogole nie pale fajek, kiedys popalalam, zaznaczam popalalam, ale jak na imprezie polaczylam alkohol z fajami, to mialam "grype jelitowke" i przez 2 dni do tylu chodzilam. Powiedzialam, nigdy nie rusze fajek.... No cos z tych dwoch trzeba pozostawic :))
A ja juz 40 dni nie pale papierosow, wspomagam sie elektronikiem, ale i jego mam zamiar odstawic....Dodam ze udalo mi sie cos nierealnego przy rzucaniu palenia...schudlem hahahahah
Ja nigdy nie paliłam i wiem że nie zrozumiem palacza. Kto chce niech pali, jego sprawa. Uważam jednak że palacze powinni mieć trochę więcej wyrozumiałości i kultury podczas podróży np. autobusami. Wysiadają na każdej przerwie i jarają te faje, gaszą przed samymi drzwiami, nie zrobią kilka kroków by trochę nawdychać się swieżego powietrza i by ciuchy przewietrzyć przez wzgląd na współpasażerów. Ostatnio w sindbadzie siedziała koło mnie pani, sporo po 50, zagadywała mnie, ja niestety musiałam się odwracać ponieważ jej oddech to była jedna wielka śmierdząca fajka, aż odrzucało.
Zgadzam sie z Tobą,ostatnio jak wracałam miałam to szczeście że nikt nie palił,ale jadac busem 6 osobowym jak dwie osoby pali to już nie jest fajnie,już kiedyś tutaj była dyskusja na temat tego zapachu,ktoś pisał że palił na szteli i nikt z domowników nie wiedział ze pali,dla mnie to absurd.Dym papierosowy chłoną włosy ciuchy,może ktoś nie czuje,ale chyba ten co nie ma powonienia.
A dla mnie papierosek to przyjemnosc,choc niepalacych podziwiam i szanuje ich prawo do otoczenia bez dymu.A jezeli chodzi o zapach,mnie np okropnie przeszkadza zapach piwa -dla mnie paskudny-))))